epilebzj napisał/a:
DUST DEVIL, a czym innym jest komunizm jak nie zniesieniem własności prywatnej i zrównaniem wszystkich ludzi (patologia) ?
Właśnie czymś innym. W najbardziej klasycznym komuniźmie ma być osiągnięty taki dobrobyt, że każdy będzie mieć co potrzebuje i wszyscy będą robić na wspólne dobro (czyt. ja nakurwiam w fabryce żebyś miał za darmo iPhone, a ty nakurwiasz za darmo na farmie żebym miał cebulę na stole). Naturalnie jest to utopia, ponieważ ten system wymaga pracowitości, a raczej kultu pracy, podobnego do tego w Japonii, gdzie za jeden dzień nieobecności trzeba przepraszać swoich współpracowników (a owy dzień trzeba odpracować). Klaczyczny komunizm nie jest narzucony, a jest logicznym następstwem rozwoju cywilizacyjnego.
epilebzj napisał/a:
Które komuchy ? Jeśli chodzi o przywódców to przecież sami narzucili ten system, nie mają więc prawa narzekać.
-Stalin
-Chruszczow
-Breżniew
i to są tylko ci najbardziej znani. I nie, nie narzucili komunizmu, tylko rząd grupy pojebów którego głównym celem było podbicie całego świata.
O, nawet taki dofcip mi się przypomniał:
Cytat:
- Jedną nogą twardo stoimy w socjalizmie - mówi Chruszczow w przemówieniu do kołchoźników - a drugą zrobiliśmy ogromny krok w kierunku komunizmu!
- Długo trwała burzliwa owacja, na koniec dał się słyszeć głos z końca sali:
- I jak długo będziemy tak tkwić w rozkroku?!
epilebzj napisał/a:
Skisłem xD Szwajcaria - kraj który wzbogacił się na tym czego komunizm zakazuje. A Norwegia idzie zgodnie z przewidywaniami Marksa, z tym że są bogaci dzięki ropie.
Gniję z ciebie, bo nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem
Komunizm jest CELEM, do którego mimowolnie dążą kraje rozwinięte. Patrzysz na ten sam problem od dupy strony, bo wykluczasz komunistyczne idee w Szwajcarii ponieważ "wzbogacili się nie w komunistyczny sposób
". Jesteś kompletnym laikiem więc tłumaczę: komunizm to ostateczna faza, nawet Marx pisał, że komunizm w Rosji nie będzie działać, bo społeczeństwo jest zbyt biedne, ponieważ komunizm ma racje bytu tylko w bogatym i rozwiniętym społeczeństwie. I Szwajcaria to bardzo dobry przykład, bo obecnie już drugi rok mówi się u nich o dochodzie minimalnym. Jak to nie przeszło to było referendum o 22 frankach jako pensji minimalnej - też nie przeszło, ale sam fakt, że o czymś takim rozmawiają w czasie kiedy niemcy kłócą się czy 8,50 na rękę to sensowna decyzja dużo mówi o ich rozwoju społeczno-ekonomicznym.
Norwegia i ropa. Klasyg. Tyle, że jak Norwegowie wydają petrodolary hmm? A wydają na programy socjalne, które są stopniem przed komunizmem. Mieszkanie socjalne za free? Zasiłki za alkoholizm? Wydawanie bezpłatnie jedzenia, które ma 1-2 dni do końca terminu (zamiast wyrzucanie jego na śmietnik)? A teraz porównaj ją z Arabią Saudyjską która też ma ropę, ale wydaje petrodolary na jakieś debilne zbrojenia czy meczety.
Ogólnie rzecz biorąc nie rozumiesz, że do klasycznego komunizmu trzeba DOJŚĆ i to, że kraj wzbogacił się w sposób kapitalistyczny nie oznacza, że nie dąży do dobrobytu znanego z komunizmu.
epilebzj napisał/a:
A zawsze myślałem, że komunizm ma też na celu zakazanie wszelkich religii. W sumie to był jedyny punkt który mi się podobał w tej ideologii A tak serio to pierwsi Chrześcijanie to troche za mała liczba osób by mówić o jakimś ustroju według którego działali. Tak samo niektórzy mówią, że protoplastą komunizmu był Spartakus xD
No to źle myślałeś xD Gdybyś poczytał idee komunistyczne z czasów rewolucji Francuskiej to byś zrozumiał, dlaczego rewolucja we Francji się powiodła i owe idee były czytane we wszystkich dworach XIX wiecznej Europy. Komunizm nigdy niczego nie zabraniał i zakładał, że społeczeństwo będzie na tyle bogate, że nie będzie widocznych różnic (jak to jest wśród np Szwajcarów gdzie przeciętnie mają na koncie $400 000 dolarów oszczędności, mimo, że mają bardzo zróżnicowane prace). Komunizm zakłada, że społeczeństwo nie będzie potrzebować religii, ponieważ będzie na tyle rozwinięte, że nie będzie czuć duchowej potrzeby (co zresztą obecnie obserwujemy wśród ludzi, którzy żyją na dobrym poziomie na całym świecie).
epilebzj napisał/a:
Nie wiem co dokładnie według Ciebie znaczy klasyczny komunizm (domyślam się, że utopijne pierdolenie Marksa), ale wszystkie jego pochodne zabiły 100 mln ludzi
Nie masz pojęcia co to jest komunizm i pierdolenie Marxa bierzesz za klasyczny komunizm. Nie rozumiesz jaka jest różnica między socjalizmem a komunizmem i twierdzisz, że to co się działo w Polsce czy Rosji to "pochodna" komunizmu (choć z komunizmem to nie miało praktycznie nic wspólnego). Na początku się doedukuj, a potem pogadamy. Nara, poćwicz.
p0lybius
Przyjrzyjmy się Chrześcijańskim
komunom z okresu pierwszych Chrześcijan:
-brak pieniądza
-wszyscy pracują na wspólne dobro
-brak zbrodni i oszustwa
-swobodny przepływ dóbr z naciskiem na od najbogatszego do najbiedniejszego
-wszyscy wyznają te same wzorce/religię/wierzenia
-bezinteresowność i szacunek dla otaczających ludzi
-wszyscy byli równi
Nie wiem dlaczego, ale wśród laików utrwaliło się debilne przekonanie, że w komunizmie nie trzeba pracować. Hah! Otóż trzeba! I to równie ciężko jak w kapitalizmie!
To jest całe sedno komunizmu - zrozumienie, że trzeba pracować na wspólne dobro, bo inaczej cały system szlak trafia, robią się nierówności i z komunizmu robi się socjalizm.
A wolno rynkowcem to na pewno Jezus by nie był, bo wszak to on mówił, że wszyscy są równi (przed Bogiem) i kochani jednakowo, a w wolnym rynku nigdy nie ma równości (wolny rynek to taka sama utopia jak komunizm - tyle, że o ile komunizm zakłada, że wszyscy pracują na wspólne dobro, to wolny rynek zakłada, że każdy jest zaradny i jest w stanie sam na siebie zarobić - oba systemy są fundamentalnie błędne, ponieważ jeden zakłada, że wszyscy będą pracowici i dobrzy, a drugi zakłada, że każdy będzie zaradny).