- Kopciuszku, słyszałam, że twoja macocha i siostry pojechały na bal. - Tak, no i...?
- Chcesz też tam być? Przygotowałam dla ciebie suknię, pantofelki, karetę. Możesz jechać na bal. - A po kiego chuja?! Wreszcie mam wolną chatę!
- Chcesz też tam być? Przygotowałam dla ciebie suknię, pantofelki, karetę. Możesz jechać na bal. - A po kiego chuja?! Wreszcie mam wolną chatę!