Nie rozumiem ludzi, którzy piszą, że Korwin może przynosić wstyd na arenie międzynarodowej. Ludzie, weźcie wy się kurwa obudźcie. Polakom powinno być jedynie wstyd za to, że od tylu lat wciąż klękamy na kolanach przed rządem i Unią, że nie potrafimy w końcu zjednoczyć się we wspólnym celu. Tylko i wyłącznie z tego powodu. Jesteśmy wielkim państwem w centrum Europy, które nasze własne elity promują jako obóz pracy - "Przyjedźcie inwestować do Polski, Polacy będą zapierdalać za puszkę piwa i parę fajek", tak jest, ale nikt tego głośno nie mówi. Mamy niesamowitą historię, powinniśmy czuć się dumni z tego kim jesteśmy i chodzić z podniesioną głową, ale od lat wpaja nam się, że jesteśmy gorsi od innych i niestety, większość ma takie poczucie, nie zastanawiając się nawet nad tym. A wystarczy pomyśleć, czy bardziej jest mi wstyd z tego powodu, że Korwin powiedział "murzyn" w Brukseli, czy z tego, że pozwoliliśmy, aby nasze rodziny, przyjaciele emigrowali, a my zapierdalamy w ogromnej większości za psie pieniądze, nie mając nawet zagwarantowanej spokojnej i bezpiecznej przyszłości.