- Panie doktorze, dokąd jedziemy?
- Do kostnicy.
- Jak to? Przecież ja jeszcze nie umarłem!
- Cóż, jeszcze nie dojechaliśmy.
- Do kostnicy.
- Jak to? Przecież ja jeszcze nie umarłem!
- Cóż, jeszcze nie dojechaliśmy.