Rustemi Kreshnik, albański wojownik, od lat mieszkający w Belgii, wiązał wielkie nadzieje z walką z Mouradem Bouzidim, z którym raz już przegrał - w lutym 2009 roku. Gala "It's Showtime 57&58" w Brukseli miała być okazją do rewanżu. Skończyło się koszmarną kontuzją.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Ehh po miescie chodzi taki ziomus z takim nosem, tak sie zastanawialem... juz wiem jak to sie stalo
kiedyś miałem identycznie złamany nos
dużo straszniejsze są metrowe sączki wkładane po zabiegu nastawiania
dużo straszniejsze są metrowe sączki wkładane po zabiegu nastawiania
@upup Dla zainteresowanych ta walka to Thiago Silva vs Brandon Vera. Całkiem spoko pojedynek, absolutnie zdominowany przez Silve
po drugim nastawianiu mój nos jest krzywy w każdą stronę... skrzywiona przegroda, garbaty, przesunięty koniuszek nosa i asymetryczność - w niczym to nie przeszkadza w życiu. nie wiem jak jest z nurkowaniem ale skakać mogłem więc nie jest źle.
straszne to one nie są! ale zawsze zastanawiałem się po co mi bandaż aż do migdałków... i te plucie krwią z żołądka! jakbyś zwracał kaszankę.
btw: kiedyś pielęgniarka po wybudzeniu mnie mówiła żebym nie podnosił głowy. powiedziałem że się dobrze czuję i chcę zobaczyć co się dzieje - zarzygałem całą salę "kaszanką".
PKSdriver napisał/a:
dużo straszniejsze są metrowe sączki wkładane po zabiegu nastawiania
straszne to one nie są! ale zawsze zastanawiałem się po co mi bandaż aż do migdałków... i te plucie krwią z żołądka! jakbyś zwracał kaszankę.
btw: kiedyś pielęgniarka po wybudzeniu mnie mówiła żebym nie podnosił głowy. powiedziałem że się dobrze czuję i chcę zobaczyć co się dzieje - zarzygałem całą salę "kaszanką".
wielka mi kontuzja kurwa haha, ostatnio wyskoczyłem z typem na sparing czy tam solówke jak kto woli, a pech chciał ze dostałem sztuke centralnie w nos, bólu zbyt nie czuć jedynie polewa taka ze szklanke byś chyba krwią napełnił, ale co tam tylko złamanie sie okazało bez przemieszczenia, jestem pizda przegrałem....chociaz walke podjąłem ;D