📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
35 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
60 minut temu
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Od początku dobrze wiedziała, mała kurwa, co zrobiła. Tchórzliwa psychopatka.
I bardzo, kurwa, dobrze. Niech się uczy od dzieciaka szacunku do drugiej istoty. Żeby później nie było zdziwienia, jak za 20 lat będzie startować do kogoś z łapami i będzie płacz i zdziwienie że ten ktoś jej oddał.
Bez sensu takie zabawy, pamietam jak kulturalnie dzieci przywiazywały kotu puszkę do ogona, olbo lały kapke danatury na grzbiet i podpalały. Działy sie wtedy kocie cuda. Wiekszość siersciuchów przezywała te zabawy i stawała sie weteranami w swiecie kotów.
Bardzo ładny skorpion na końcu 10/10
Nie kto skurwiel, tylko dziewczynka skurwielka bo celowo kotu na ogon nadepnęła
poligon6
Z bezpańskimi psami była podobna zabawa, z przywiązywaniem puszki z kamieniami żyłką do jajec. Gdy piesek uciekał to żyłka się bardziej zaciskała. Ubaw niezły.
Z bezpańskimi psami była podobna zabawa, z przywiązywaniem puszki z kamieniami żyłką do jajec. Gdy piesek uciekał to żyłka się bardziej zaciskała. Ubaw niezły.
SpeedyG napisał/a:
Z bezpańskimi psami była podobna zabawa, z przywiązywaniem puszki z kamieniami żyłką do jajec. Gdy piesek uciekał to żyłka się bardziej zaciskała. Ubaw niezły.
Z psami bawiło się w ten sposób że kawałek surowego miesa przywiazywało sie do dratwy(lub innej mocnego sznurka), nie za duzy kawałek by pies połknał na raz a potem wyciagało mu się to z gardła a czasem i z żoładka. Pies się krztusił i dusiła a gawiedź miała zabawę, swoja droga trzeba było mieć w tym pewna wprawe. Tak czy siak pies swój kawalek miesa ostawał, zazwyczaj ze sznurkiem.
Masz 20-te i brawo dla kiciora.
poligon6 napisał/a:
Bez sensu takie zabawy, pamietam jak kulturalnie dzieci przywiazywały kotu puszkę do ogona, olbo lały kapke danatury na grzbiet i podpalały. Działy sie wtedy kocie cuda. Wiekszość siersciuchów przezywała te zabawy i stawała sie weteranami w swiecie kotów.
Zajebiście się tam bawiliście na Podlasiu. Pisiorkami też się smyraliście? Przecież to takie naturalne i zgodne z "chłopskimi" tradycjami.
i dobrze tak małej niewychowanej kurwie. Nie lubie kotów bo fałszywe są ale ten jej nic nie zrobił, a ta go depcze.... Mam nadzieje, że złamała co mogła
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów