Znaleźli się kurwa obrońcy na forum widzę, jak dla mnie część motocyklistów jest tak wkurwiających, że chuj by to strzelił - jakiś czas temu zdarzyła mi się ciekawa sytuacja gdzie panicz na motorze wyprzedzał wszystkich z prawej a pech chciał, że przejeżdżające auto (od razu przede mną ) chciało skręcić w prawo - można domyślić się jak to się skończyło, i potem jeszcze taki kutas ma czelność mówienia, że to moja wina? Będzie mi chuj jeszcze mówił, że mam w lusterko patrzeć JAK SKRĘCAM W PRAWO? Na rower cioto a nie motor.
Może nie jeżdżę długo ale 30k wyjeżdżonych jest - także dopiero początek i już wiem jak mnie niektórzy na motorze tak wkurwiają, ale na pewno nie wszyscy - są ludzie fajni.
Jeszcze co do akcji na filmiku (która się ma nijak do moich powyższych wypocin) to przecież już kwestia kierowcy (i jego woli), jakoś większego problemu by aferę robić nie widzę.