Jeżdżę po autostradach w Belgii i muszę powiedzieć, że polscy kierowcy ciężarówek są najgorsi. Jeżdżą dynamicznie - fajnie. Ale. Jak widzisz szeryfa, bo gdzieś za 2km będzie zwężka to szeryf z pewnością nosi polską odznakę. Jak widzisz, że ciężarówka wyprzedza na zakazie (a na większości autostrad o szerokości 2 pasów tak jest między 5:00 a 19:00 lub 23:00) to będzie to w 7 przypadkach na 10 znowu Polak. Niedawno prawie 7km jechałem za lawetą na PL blachach, bo koleś w środku dnia wyprzedzał ciąg ciężarówek. Pomimo znaków zakazu, więc cały lewy pas 90 na godzinę. Kierowcy dużych z naprzeciwka migali mu światłami, ale nasz superbohater nie zwracał na nich uwagi
No, albo jak gdzieś zaczynają się korki, polscy kierowcy dużych najchętniej zaczynają skakać między pasami i zawsze do końca na lewym.
Przyznam, że podobną wiochę robią też Litwini, Rumuni i Bułgarzy, ale jest ich wszystkich razem i tak kilkukrotnie mniej niż naszych Januszy.