23 lipca 2015 roku mieszkańcy Wysp Owczych zapędzili do zatoki i zabili prawie 200 grindwali (delfiny morskie)
Zatoka spłynęła krwią martwych zwierząt, których zwłoki po prostu pozostawiono w wodzie. Kiedyś przynajmniej te zwierzęta były przeznaczone na zapasy żywności... dzisiaj to tylko krwawa tradycja, broniona w imię "wolności" i "niezależności" od Uni Europejskiej
Zatoka spłynęła krwią martwych zwierząt, których zwłoki po prostu pozostawiono w wodzie. Kiedyś przynajmniej te zwierzęta były przeznaczone na zapasy żywności... dzisiaj to tylko krwawa tradycja, broniona w imię "wolności" i "niezależności" od Uni Europejskiej