122
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
"Bóg mi wybaczy, to jego zawód..."
Tłumaczenie wierzących-niepraktykujących.
Czekamy na Mahometa z bombą zamiast głowy
Tłumaczenie wierzących-niepraktykujących.
Czekamy na Mahometa z bombą zamiast głowy
To może chojraki pożartujecie z innej religii?
eee nie... tamci oddają.
eee nie... tamci oddają.
W zasadzie obrazek słaby, ale bardziej mnie dziwi wasze "obrażanie się". Powiedzcie mi, z ręka na sercu, drodzy wierzący- z jakiej racji religia ma mieć więcej szacunku od poglądów politycznych, ekonomicznych itp.? Sie kurwa utarło, że można kogoś krytykować i mieszać z gównem za to, na kogo głosuje, ale nie można sie pośmiać z tego co wierzy- i to jest cały bezsens. Jakby dano wrzutę Tuska "czekającego na latte, a sępy pytają jak żyć" to każdy by stawiał piwko i wyśmiewał, nie bacząć na poglądy polityczne innych userów, ale jak tylko dotykamy sfery Bozi i Jezuska, to zaraz wierzący i "umiarkowani ateiści" (a może agnostycy...) się oburzają, że żartować sobie nie wolno- troche luzu, co? Skoro religia jest w waszym życiu obecna na co dzień, to traktujcie ją jak każdą inną sprawę, a nie jak "świętą krowę", której nie wolno tknąć, czy to wartościową wrzutą, czy gównem jak to...
Gdyby wyje..ać ten cały kler, to ta religia miała by sens...
Te autorzyna, jak takiś kozak, spróbuj z Mahometem taki numer, bo z Jezusa to każda piz.. się może nabijać, bo idiotę nikt za jaja na głównym rynku nie powiesi, ani nie zakopie na żywca w dole lecącymi kamorami...
Te autorzyna, jak takiś kozak, spróbuj z Mahometem taki numer, bo z Jezusa to każda piz.. się może nabijać, bo idiotę nikt za jaja na głównym rynku nie powiesi, ani nie zakopie na żywca w dole lecącymi kamorami...
Oczywiście poziom wrzuty jest porównywalny do poziomu piktogramów domalowywanych w książkach na nudnych lekcjach w podstawówce.Nie w tym rzecz,ważne,że wywołał oburzenie,które czasem próbowano ukierunkować inaczej,ale niestety boli niektórych kiedy tyka się ich świętości,choć wytykają palcami,szczególnie tutaj,inne rzeczy.Jednak kiedy dotyka się religii to nagle mamy mnóstwo zagorzałych obrońców wiary.Dla mnie nie ma czegoś takiego jak taka świętość,zapoznałem się z wieloma systemami wierzeń,poznałem różne religie,to wszystko doprowadziło mnie do stwierdzenia,że każda religia to Opium des Volkes,co mówił już dawno Marks i powtarzał Lenin,choć ideowo daleko mi do ich poglądów,a w zasadzie jestem w przeciwnym obozie,jednak rację muszę przyznać.
W kilku komentarzach napisano,że nie wyśmiewałbym się z Mahometa,a dlaczegóż by nie?Kolokwialnie mówiąc ten to dopiero miał najebane w głowie,nie dość,że pedofil to jeszcze schizofrenik,który słyszał głosy w głowie,zresztą na początku brał je za głosy diabła.Przy okazji radzę poczytać książkę "Podszepty Gabriela".Jestem w Polsce,kraju katolickim,zatem wytykać mi wypada bardziej taką bzdurę jaką jest ślepa wiara w semickiego boga z epoki brązu.W Polsce gdzie zabijano moich przodków za to,że modlili się w dębowym gaju nazywając ich prymitywnymi fetyszystami,w Polsce gdzie teraz modli się do kawałka kości,drewnianego symbolu,klęka na dźwięk dzwonków i utrzymuje z datków czarną pedofilską hołotę,ale o tym za chwilę.Zatem reasumując w dupie mam bożków proroków,mesjaszy,czy to jest Jezus,Mahomet,Budda,czy inny pokurwieniec,z którego imieniem na ustach ludzie gotowi są zabijać nawet za kształt jebanego nosa.
Wracając do stanu kapłańskiego,którym gardzę,warto niektórym tutaj przypomnieć,czym gardził Jezus,ano właśnie tym samym.Tylko,że katolicy są tak ślepo zapatrzeni w swoją wiarę i tą gównianą pseudo tradycję,że nawet nie pokwapią się przeczytać w całości Biblii.Dlatego odsyłam od razu do przypowieści o kupcach świątynnych i do przekazu jaki niesie ona za sobą,radze dokładnie wczytać się w żywot Jezusa,bo łatwo zauważyć,że jego postać to postać reformatora Judaizmu.Na kartach Ewangelii Jezus walczy,ze starym porządkiem i przede wszystkim ze stanem kapłańskim w Judaizmie,który jest kolebką Chrześcijaństwa,jednak co większość z was może o tym wiedzieć,jak wasz jedyny kontakt z religią to jebana msza w niedzielę,która leniwie spędzacie przed kościołem,nawet nie starając się zrozumieć podstaw tej wiary.
Sama postać Jezusa oczywiście jest postacią zmyśloną,jest to postać,która łączy w sobie cechy wielu osób,które próbowały zmienić stary porządek w Judaizmie,ot chociażby taki Szymon z Perei.Oczywiście Katolik zaraz się dopierdoli i będzie próbował na siłę udowadniać,że tak nie było,ochłoń zatem katolu i znajdź źródła historyczne,ówczesne Jezusowi,które mówią o nim.Od razu dodam,że można odrzucić w sumie jedyny tekst tzw.Testimonium Flavianum,o którym od dawna wiadomo,że jest interpolacją.Zatem nie istnieje żaden konkretny wpis w kronikach rzymskich,czy żydowskich mówiących o tak wielkiej postaci jaką ponoć,był Jezus,co dziwne,bo Rzymianie byli dość skrupulatni,poza tym fakty biblijne nie mają pokrycia w takich kronikach,zatem postać Jezusa możemy włożyć razem między bajki o Smoku Wawelskim i komiks o przygodach Tytusa,Romka i Atomka,te postaci także żyją dzięki opisaniu w jednej książce,dlaczego by nie uznać ich za realne.
Jeśli ktoś chce się silić na dyskusję niech wcześniej zapozna się z tzw.Teorią niebiańskiego czajniczka Russella,może wtedy zrozumie mój punkt widzenia...
W kilku komentarzach napisano,że nie wyśmiewałbym się z Mahometa,a dlaczegóż by nie?Kolokwialnie mówiąc ten to dopiero miał najebane w głowie,nie dość,że pedofil to jeszcze schizofrenik,który słyszał głosy w głowie,zresztą na początku brał je za głosy diabła.Przy okazji radzę poczytać książkę "Podszepty Gabriela".Jestem w Polsce,kraju katolickim,zatem wytykać mi wypada bardziej taką bzdurę jaką jest ślepa wiara w semickiego boga z epoki brązu.W Polsce gdzie zabijano moich przodków za to,że modlili się w dębowym gaju nazywając ich prymitywnymi fetyszystami,w Polsce gdzie teraz modli się do kawałka kości,drewnianego symbolu,klęka na dźwięk dzwonków i utrzymuje z datków czarną pedofilską hołotę,ale o tym za chwilę.Zatem reasumując w dupie mam bożków proroków,mesjaszy,czy to jest Jezus,Mahomet,Budda,czy inny pokurwieniec,z którego imieniem na ustach ludzie gotowi są zabijać nawet za kształt jebanego nosa.
Wracając do stanu kapłańskiego,którym gardzę,warto niektórym tutaj przypomnieć,czym gardził Jezus,ano właśnie tym samym.Tylko,że katolicy są tak ślepo zapatrzeni w swoją wiarę i tą gównianą pseudo tradycję,że nawet nie pokwapią się przeczytać w całości Biblii.Dlatego odsyłam od razu do przypowieści o kupcach świątynnych i do przekazu jaki niesie ona za sobą,radze dokładnie wczytać się w żywot Jezusa,bo łatwo zauważyć,że jego postać to postać reformatora Judaizmu.Na kartach Ewangelii Jezus walczy,ze starym porządkiem i przede wszystkim ze stanem kapłańskim w Judaizmie,który jest kolebką Chrześcijaństwa,jednak co większość z was może o tym wiedzieć,jak wasz jedyny kontakt z religią to jebana msza w niedzielę,która leniwie spędzacie przed kościołem,nawet nie starając się zrozumieć podstaw tej wiary.
Sama postać Jezusa oczywiście jest postacią zmyśloną,jest to postać,która łączy w sobie cechy wielu osób,które próbowały zmienić stary porządek w Judaizmie,ot chociażby taki Szymon z Perei.Oczywiście Katolik zaraz się dopierdoli i będzie próbował na siłę udowadniać,że tak nie było,ochłoń zatem katolu i znajdź źródła historyczne,ówczesne Jezusowi,które mówią o nim.Od razu dodam,że można odrzucić w sumie jedyny tekst tzw.Testimonium Flavianum,o którym od dawna wiadomo,że jest interpolacją.Zatem nie istnieje żaden konkretny wpis w kronikach rzymskich,czy żydowskich mówiących o tak wielkiej postaci jaką ponoć,był Jezus,co dziwne,bo Rzymianie byli dość skrupulatni,poza tym fakty biblijne nie mają pokrycia w takich kronikach,zatem postać Jezusa możemy włożyć razem między bajki o Smoku Wawelskim i komiks o przygodach Tytusa,Romka i Atomka,te postaci także żyją dzięki opisaniu w jednej książce,dlaczego by nie uznać ich za realne.
Jeśli ktoś chce się silić na dyskusję niech wcześniej zapozna się z tzw.Teorią niebiańskiego czajniczka Russella,może wtedy zrozumie mój punkt widzenia...
Poziom tej wrzuty jest poniżej wszelkiego poziomu. Heh, szkoda gadać, ale co się dzieje z naszym narodem skoro kogokolwiek śmieszy coś takiego? Nie ma to nic wspólnego z moją wiarą bądź niewiarą. Stwierdzam z całą stanowczością, że młodzież idiocieje nam wykładniczo. Eh a może ja jestem za stara i nie kumam tego jakże śmiesznego dowcipu???
fryca88 widzę że jesteś NS-em bądź neo-poganinem, twoja sprawa, ja jestem NR. Jestem przekonany że nienawidzisz anarchistów, lewaków i innych matołów którzy ciągną naszą ojczyznę na dno, dla Ciebie jak i dla mnie są to osoby które wywołują atak furii, dlaczego? bo kochasz ojczyznę i w nią wierze. Sam nie jestem święty ale wierzę w moją religię, i dlatego też jestem zły że ktoś dotyka tematu mojej wiary w tak wulgarny sposób, mam nadzieje że wyraźnie naznaczyłem tu porównanie dlaczego osoby które się tu udzielały, poczuły sie dotknięte, pozdro
Katolik, Muzulmanin, Buddysta Ateista kazdy ma prawo wierzyc w to co chce lub w nic, a ty nie masz prawa obrażać kogokolwiek za jego poglady na swiat, zycie, wiare. Wchodzisz w tym momencie w czyjeś intymne sprawy jakimi jest np religia. Co cię to gowno obchodzi w co kto wierzy po co go obrazasz takimi wstawkami? Jestem przekonany, ze potem najglosniej krzyczysz "wolnosc, rownosc, tolerancja".
BDrummer napisał/a:
fryca88 widzę że jesteś NS-em bądź neo-poganinem, twoja sprawa, ja jestem NR. Jestem przekonany że nienawidzisz anarchistów, lewaków i innych matołów którzy ciągną naszą ojczyznę na dno, dla Ciebie jak i dla mnie są to osoby które wywołują atak furii, dlaczego? bo kochasz ojczyznę i w nią wierze. Sam nie jestem święty ale wierzę w moją religię, i dlatego też jestem zły że ktoś dotyka tematu mojej wiary w tak wulgarny sposób, mam nadzieje że wyraźnie naznaczyłem tu porównanie dlaczego osoby które się tu udzielały, poczuły sie dotknięte, pozdro
Drogi Panie,wiara przenosi pewne uniwersalne prawdy,które znajdziesz w każdym(prawie)zakątku świata,te prawdy ewoluowały wraz z człowiekiem,10 przykazań to uniwersalny zbiór norm społecznych,jednakże znajdziesz je w wielu systemach religijnym,Jahwe nie jest szczególnie wyjątkowy pod tym względem.Piszesz,że kochasz kraj,uważasz się za patriotę-narodowca,choć te poglądy także są mi bliskie nigdy nie potrafiłem zrozumieć tego schizofrenicznego moralnego rozdwojenia jaźni u narodowców,z jednej strony potrafią napluć w twarz Żydowi pod synagogą,z drugiej idą klękać przed Żydem na krzyżu,brak w tym stanowczości.Piszesz o swoim kraju i swojej religii tymczasem ta religia została narzucona,wiara przodków została sprzedana,przyjąłeś coś obcego i uznajesz to za swoje,a tymczasem wiele wody w Wiśle upłynęło przed 966r.Sama religia chrześcijańska zdobyła poparcie tylko i wyłącznie dzięki sytuacji politycznej w Imperium Romanum,należy zaznaczyć-opłakanej sytuacji,ponieważ IR pożerało własny ogon z racji swoich podbojów,samo utrzymywanie legionów na krańcach imperium było tak kosztowne,że imperium stało się kolosem na glinianych nogach,tym samym imperium potrzebowało czegoś co je na powrót scali tym czymś okazała się sekta chrześcijan.Nie będę tutaj prowadził wywodów historycznych,bo nie taka moja rola,jeśli ktoś skończył edukację na podręczniku do historii w gimnazjum i tak nie zrozumie.Ważnym jest fakt,że ta religia wyrosła z łona Judaizmu,wchłonęła po drodze wszelkie święta pogańskie jakie trzeba było czcić aby udobruchać i uspokoić naród,bo od dawna wiadomo,że naród potrzebuje igrzysk i chleba i tym najlepiej zamyka mu się mordę,i przez to najlepiej rządzi.Dlatego chrześcijaństwo jest pełne paradoksów,powstało jako próba przełamania monopolu na wiarę kapłanów judaizmu,a w efekcie stało się czymś gorszym,polecam zajrzeć do książki "Zarys dziejów religii",cokolwiek pierwotne poglądy chrześcijan różniły się od tego gówna,które próbuje teraz uskuteczniać kościół katolicki.Dlatego nie praw mi wywodów o swojej dumie,bo podcieram się głupim sloganem "Bóg,honor,ojczyzna",pierdoleni krzyżowcy zabijali moich przodków,którzy orali,sadzili i modlili się na tych ziemiach zanim ktokolwiek słyszał tu o Jezusie z Nazaretu.To jest patriotyzm,rodzima wiara i Zadruga,ale to nie także moje poglądy,bo chyba wyraziłem się jasno,dla mnie religia istnieje tylko jako zbiór opowieści,nie obchodzi mnie to,nie spętała mnie w kajdany.Dla mnie to tylko folklor,bajki dla dzieci,co nie znaczy,że uważam,że człowiekowi wiara nie jest potrzebna,owszem,jest,wiara to potęga podświadomości,ale niekoniecznie trzeba ją utożsamiać z Żydem dyndającym na krzyżu.
fryca88 napisał/a:
Dla mnie to tylko folklor,bajki dla dzieci(...)
Idąc Twoim tokiem myślenia mógłbym obrażać nawet Twoją matkę/Twoich rodziców bo DLA MNIE byli by oni xxx a Ty nie powinieneś mieć o to żadnych pretensji.
Ps: Oczywiście nie mam zamiaru obrażać niczyich rodziców, podałem tylko przykład.
JaE napisał/a:
Idąc Twoim tokiem myślenia mógłbym obrażać nawet Twoją matkę/Twoich rodziców bo DLA MNIE byli by oni xxx a Ty nie powinieneś mieć o to żadnych pretensji.
Ps: Oczywiście nie mam zamiaru obrażać niczyich rodziców, podałem tylko przykład.
Chujowy przykład. Jego rodzice nie są zmyśleni.