Idzie ksiądz, rabin i druid, dochodzą do jeziora i zakładają się że każde z nich przejdzie po wodzie.
Pierwszy idzie czarownik (druid), wszystko spoko.
Potem idzie rabin - też przelazł przez wodę.
Na końcu wkurzony ksiądz wpada do jeziora i oczywiście się topi...
Rabin do druida:
- Myślisz że powinniśmy mu powiedzieć o palach?
- Jakich kurwa palach?
Pierwszy idzie czarownik (druid), wszystko spoko.
Potem idzie rabin - też przelazł przez wodę.
Na końcu wkurzony ksiądz wpada do jeziora i oczywiście się topi...
Rabin do druida:
- Myślisz że powinniśmy mu powiedzieć o palach?
- Jakich kurwa palach?