Przychodzi ksiądz do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, boli mnie straszliwie penis, kłuje niemiłosiernie, drzazga jaka weszła albo nie wiem co, proszę sprawdzić...
- dobrze, proszę się rozebrać.
Ksiądz posłusznie zdejmuje sutannę, a lekarz zabiera się do pracy. Po chwili:
- eee, to tylko mleczak!
- Panie doktorze, boli mnie straszliwie penis, kłuje niemiłosiernie, drzazga jaka weszła albo nie wiem co, proszę sprawdzić...
- dobrze, proszę się rozebrać.
Ksiądz posłusznie zdejmuje sutannę, a lekarz zabiera się do pracy. Po chwili:
- eee, to tylko mleczak!