Przedstawię kilka dobrych książek, o wyżej wymienionej tematyce.
Ostatni Świadek
Trzynaście moich lat w JW GROM
Komandos
Cel Snajpera
GROM: Siła i Honor
---
reszta:
zafganistanu.pl
Droga Wojownika
Helikopter w ogniu
---
Tylko jedna osoba, tytułowy ostatni świadek, może uratować honor żołnierza Wojska Polskiego. Zszargany przez media, opluwany przez społeczeństwo i pogardzany przez polityków stał się wart tyle, co tłumaczenia morderców niewinnych dzieci. Polacy w kraju już wydali wyrok. Śmierć bezbronnych cywilów w wiosce, w której wcześniej zabito jednego z żołnierzy, musi być wynikiem zemsty. Zwłaszcza że wszyscy widzieli filmik, na którym Polak krzyczy: „Dobijam rannego psa!” i strzela, stojąc pośród ciał… Wojna w Afganistanie toczy się nie tylko pomiędzy żołnierzami i talibami. To także polityczna potyczka w kraju, zręcznie podjudzana przez medialną machinę zniekształcającą informacje docierające z prowincji Ghazni. Nie ma w nich miejsca na żołnierskie braterstwo, ponadludzkie poświęcenie, paraliżujący strach przed wyjazdem na patrol czy nieopisany ból po stracie przyjaciela, który zginął w wybuchu miny pułapki. Liczy się tylko to, że ktoś zabija Polaków albo – co gorsza – zabijają Polacy. Powieść Marcina Ogdowskiego jest książką przełomową. Po raz pierwszy w historii najtrudniejszej „misji stabilizacyjnej” w dziejach polskiego wojska Czytelnik ma szansę przekonać się, jak bardzo jego wizja wojny – wykreowana przez prasę, radio i telewizję – różni się od rzeczywistości. W książce fikcję stanowią bowiem tylko wydarzenia. Problemy wojskowych, kłamstwa polityków i manipulacje dziennikarzy są, niestety, prawdziwe. I tak samo zabójcze, jak podkładane przez talibów bomby.
W tej pierwszej tego typu książce w Polsce - wspomnieniach operatora współczesnych polskich, wojskowych jednostek specjalnych - Andrzej K. Kisiel opisuje trzynaście lat służby w Jednostce Wojskowej 2305, bardziej znanej jako GROM.
Nie znajdziecie tu wielu informacji o datach, celach i technicznych aspektach akcji. Pokazujemy operatora GROM-u z jego bardziej ludzkiej, prywatnej strony – jako człowieka, który spełnił swoje marzenie o służbie w najbardziej elitarnej jednostce Wojska Polskiego.
Opisaliśmy drogę Andrzeja do GROM-u, od najmłodszych lat i fascynacji wojskiem, poprzez liceum wojskowe, szkołę podchorążych i 1 Pułk Specjalny Komandosów. Zdradzamy szczegóły selekcji i kursu podstawowego – dwóch etapów, które trzeba przejść, by założyć upragniony szary beret. Nie boimy się opowiedzieć o błędach i wypadkach podczas szkolenia. Szczerze opisujemy atak na platformę KAAOT, czyszczenie wejścia do i samego portu Umm Qasr oraz początki współpracy z amerykańskimi Navy SEAL. Współpracy, która przerodziła się w Braterstwo. I dalej – 4 tury bojowe w Iraku, ponad 100 akcji bojowych tzw. direct action, Afganistan – jest o czym opowiadać...
Miejsce: wyspa Vieques, Morze Karaibskie
Zadanie: obezwładnić 40 uzbrojonych terrorystów, odbić zakładnika i odzyskać skradzioną broń jądrową
Oddział: SEAL Team Six
Dowódca: Richard Marcinko
Z raportu misji: Podczas desantu nie otwiera się spadochron dowódcy. Zapasowy spadochron również nie zadziałał. Odległość od ziemi: 3,5 kilometra. Marcinko nie ma więcej zapasowych spadochronów...
Tak rozpoczyna się książka jednego z najniezwyklejszych amerykańskich komandosów.
Richard Marcinko pisze tak, jak działa: od razu wciska gaz do dechy i nie zwalnia do ostatniej strony. Od opisu pierwszej misji SEAL Team Six poprzez walkę z Wietkongiem i starcia z waszyngtońską administracją do kulisów tajnych operacji w najbardziej zapalnych punktach świata.
Kontrowersyjny i nie przebierający w metodach Marcinko nie udaje, że wojna jest zabawą dla chłopców z dobrego domu. Nie może taka być, bo po drugiej stronie są prawdziwi dranie. I tylko ludzie tacy jak Richard Marcinko mogą nas przed nimi obronić.
Iraccy rebelianci wyznaczyli za jego głowę nagrodę.Żołnierze GROM-u nie tylko byli jego towarzyszami broni, ale nauczyli go też, czym jest Żubrówka.
Chris Kyle był chłopakiem z Teksasu, gdy dołączył do SEALsów. Nie trzeba było długo czekać, aby okazało się, że na linii frontu młody kowboj radzi sobie równie dobrze jak na rodeo. W tej pełnej adrenaliny książce, o której mówiły media na całym świecie - od CNN do TVN24 - opowiada o swoim udziale w misji w Iraku i wspólnych akcjach z Polakami z GROM-u.
Pół miliona egzemplarzy sprzedanych w USA w trzy miesiące! Książka, która strąciła ze szczytu listy bestsellerów „New York Timesa” biografię Steve'a Jobsa. Książka zawiera opisy wspólnych AKCJI z GROM-em.
Generał Petelicki zajmująco opowiada o ostatnich trzydziestu latach swego życia: o tradycji rodzinnej i pracy w wywiadzie, a przede wszystkim o jednostce GROM i walce z terroryzmem. Szczegółowo przedstawia historię GROMU, ukazując żmudną drogę od rozkazu o utworzeniu jednostki do jej pierwszej akcji bojowej, następnie zaś do akcji kolejnych, o których opinia publiczna albo nie wie, albo też wie bardzo mało. Równie tajemnicze są szczegóły codziennego funkcjonowania jednostki specjalnej, a opowieści Sławomira Petelickiego sprawiają, że książkę czyta się z wypiekami na twarzy.
Ostatni Świadek
Trzynaście moich lat w JW GROM
Komandos
Cel Snajpera
GROM: Siła i Honor
---
reszta:
zafganistanu.pl
Droga Wojownika
Helikopter w ogniu
---
Tylko jedna osoba, tytułowy ostatni świadek, może uratować honor żołnierza Wojska Polskiego. Zszargany przez media, opluwany przez społeczeństwo i pogardzany przez polityków stał się wart tyle, co tłumaczenia morderców niewinnych dzieci. Polacy w kraju już wydali wyrok. Śmierć bezbronnych cywilów w wiosce, w której wcześniej zabito jednego z żołnierzy, musi być wynikiem zemsty. Zwłaszcza że wszyscy widzieli filmik, na którym Polak krzyczy: „Dobijam rannego psa!” i strzela, stojąc pośród ciał… Wojna w Afganistanie toczy się nie tylko pomiędzy żołnierzami i talibami. To także polityczna potyczka w kraju, zręcznie podjudzana przez medialną machinę zniekształcającą informacje docierające z prowincji Ghazni. Nie ma w nich miejsca na żołnierskie braterstwo, ponadludzkie poświęcenie, paraliżujący strach przed wyjazdem na patrol czy nieopisany ból po stracie przyjaciela, który zginął w wybuchu miny pułapki. Liczy się tylko to, że ktoś zabija Polaków albo – co gorsza – zabijają Polacy. Powieść Marcina Ogdowskiego jest książką przełomową. Po raz pierwszy w historii najtrudniejszej „misji stabilizacyjnej” w dziejach polskiego wojska Czytelnik ma szansę przekonać się, jak bardzo jego wizja wojny – wykreowana przez prasę, radio i telewizję – różni się od rzeczywistości. W książce fikcję stanowią bowiem tylko wydarzenia. Problemy wojskowych, kłamstwa polityków i manipulacje dziennikarzy są, niestety, prawdziwe. I tak samo zabójcze, jak podkładane przez talibów bomby.
W tej pierwszej tego typu książce w Polsce - wspomnieniach operatora współczesnych polskich, wojskowych jednostek specjalnych - Andrzej K. Kisiel opisuje trzynaście lat służby w Jednostce Wojskowej 2305, bardziej znanej jako GROM.
Nie znajdziecie tu wielu informacji o datach, celach i technicznych aspektach akcji. Pokazujemy operatora GROM-u z jego bardziej ludzkiej, prywatnej strony – jako człowieka, który spełnił swoje marzenie o służbie w najbardziej elitarnej jednostce Wojska Polskiego.
Opisaliśmy drogę Andrzeja do GROM-u, od najmłodszych lat i fascynacji wojskiem, poprzez liceum wojskowe, szkołę podchorążych i 1 Pułk Specjalny Komandosów. Zdradzamy szczegóły selekcji i kursu podstawowego – dwóch etapów, które trzeba przejść, by założyć upragniony szary beret. Nie boimy się opowiedzieć o błędach i wypadkach podczas szkolenia. Szczerze opisujemy atak na platformę KAAOT, czyszczenie wejścia do i samego portu Umm Qasr oraz początki współpracy z amerykańskimi Navy SEAL. Współpracy, która przerodziła się w Braterstwo. I dalej – 4 tury bojowe w Iraku, ponad 100 akcji bojowych tzw. direct action, Afganistan – jest o czym opowiadać...
Miejsce: wyspa Vieques, Morze Karaibskie
Zadanie: obezwładnić 40 uzbrojonych terrorystów, odbić zakładnika i odzyskać skradzioną broń jądrową
Oddział: SEAL Team Six
Dowódca: Richard Marcinko
Z raportu misji: Podczas desantu nie otwiera się spadochron dowódcy. Zapasowy spadochron również nie zadziałał. Odległość od ziemi: 3,5 kilometra. Marcinko nie ma więcej zapasowych spadochronów...
Tak rozpoczyna się książka jednego z najniezwyklejszych amerykańskich komandosów.
Richard Marcinko pisze tak, jak działa: od razu wciska gaz do dechy i nie zwalnia do ostatniej strony. Od opisu pierwszej misji SEAL Team Six poprzez walkę z Wietkongiem i starcia z waszyngtońską administracją do kulisów tajnych operacji w najbardziej zapalnych punktach świata.
Kontrowersyjny i nie przebierający w metodach Marcinko nie udaje, że wojna jest zabawą dla chłopców z dobrego domu. Nie może taka być, bo po drugiej stronie są prawdziwi dranie. I tylko ludzie tacy jak Richard Marcinko mogą nas przed nimi obronić.
Iraccy rebelianci wyznaczyli za jego głowę nagrodę.Żołnierze GROM-u nie tylko byli jego towarzyszami broni, ale nauczyli go też, czym jest Żubrówka.
Chris Kyle był chłopakiem z Teksasu, gdy dołączył do SEALsów. Nie trzeba było długo czekać, aby okazało się, że na linii frontu młody kowboj radzi sobie równie dobrze jak na rodeo. W tej pełnej adrenaliny książce, o której mówiły media na całym świecie - od CNN do TVN24 - opowiada o swoim udziale w misji w Iraku i wspólnych akcjach z Polakami z GROM-u.
Pół miliona egzemplarzy sprzedanych w USA w trzy miesiące! Książka, która strąciła ze szczytu listy bestsellerów „New York Timesa” biografię Steve'a Jobsa. Książka zawiera opisy wspólnych AKCJI z GROM-em.
Generał Petelicki zajmująco opowiada o ostatnich trzydziestu latach swego życia: o tradycji rodzinnej i pracy w wywiadzie, a przede wszystkim o jednostce GROM i walce z terroryzmem. Szczegółowo przedstawia historię GROMU, ukazując żmudną drogę od rozkazu o utworzeniu jednostki do jej pierwszej akcji bojowej, następnie zaś do akcji kolejnych, o których opinia publiczna albo nie wie, albo też wie bardzo mało. Równie tajemnicze są szczegóły codziennego funkcjonowania jednostki specjalnej, a opowieści Sławomira Petelickiego sprawiają, że książkę czyta się z wypiekami na twarzy.