kłamstwo, zatrzymany pan to mój stary znajomy (już się zbytnio z nim nie trzymam bo straszny ćpun się zrobił i zwredniał... nic nie rozprowadzał, miał to dla siebie i nigdy sie tym nie struł bo wie jak to dawkować itp. (wiem, że picie płynu do felg brzmi źle ale ogólnie alkohol jest świetnym rozpuszczalnikiem dla markerów i odczynnikiem laboratoryjnym, jakby chcieć to też można przedstawić jako nie wiadomo jaką truciznę). A te debile mu to ukradły jak pszedł sie myć (dobra nie ukradły, tylko podebrały sobie troche bez jego wiedzy) i wypili zwyczajnie za dużo (około 2-3 razy bo dawkowanie jest niesamowicie małe, do 2ml!), no cóż jak przedawkujesz alkohol dwukrotnie to też do szpitala trafisz...
sory za drugi post ale nie widze opcji edycji, ale jak ktoś bardziej zainteresowany tematem zapraszam na priv - ale imion i nicków na ćpuno-forach nie podam xd