Każdy gada o gwarancjach NATO łącznie z płemiełem, a w '39 to gwarancji od Francji i UK nie mieliśmy? Co z tego że po 3 dniach ogłosili wojnę z Niemcami jak nic nie zrobili. Byliśmy czwartą liczenie armią sojuszniczą w trakcie tej wojny, polski żołnierz walczył na każdym z jej frontów, a nie mogliśmy nawet wziąć udziału w defiladzie zwycięstwa. Po tych poświęceniach brytole kazali zapłacić nam za samoloty, paliwo, amunicję, etc. , których używały polskie dywizjony do obrony UK, dobrze że klimatycznego za pobyt nie dołożyli.
Do tego oni nadal nie zwrócili nam naszego złota. Po wojnie zaś sprzedali nas Stalinowi za święty spokój, tylko tym razem to USA zadecydowało. Dziś ufamy w gwarancję tych samych państw które nas nie wsparły wtedy.
Do tego zachęcam do zapoznania się z treścią osławionego gwaranta, czyli artykułu 5 paktu NATO.
"The Parties agree that an armed attack against one or more of them in Europe or North America shall be considered an attack against them all and consequently they agree that, if such an armed attack occurs, each of them, in exercise of the right of individual or collective self-defence recognised by Article 51 of the Charter of the United Nations, will assist the Party or Parties so attacked by taking forthwith, individually and in concert with the other Parties,
such action as it deems necessary, including the use of armed force, to restore and maintain the security of the North Atlantic area."
"... podejmie takie środki jakie uzna za stosowne, włączając w to użycie siły zbrojnej, aby przywrócić i zapewnić bezpieczeństwo strefy Północnego Atlantyku" a za stosowne można uznać np. wysłanie nam łóżek polowych, zniesienie wiz dla polaków lub wysłanie gotowych żelaznych racji na prośbę o wysłanie broni. (żarcie to wszystko co dostali ukraińce, ale oni przecież tylko współpracowali z NATO i nie byli jego członkiem, więc możemy spać spokojnie...) Po za tym, nie napisano że chodzi o bezpieczeństwo strefy Paktu Północno Atlantyckiego, tylko strefy Północnego Atlantyku, a w aktach prawnych - takich jak NATO każdy przecinek się liczy...