Człowiek się napracuje na sprzęt, następnie wyrwie się na kilka dni na stok, a tam spotyka go takie coś...
Nie było, bo własne.
Nie było, bo własne.
1685
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Wszystko fajnie pieknie. Ale jakby mnie popchnal to by nie mial zebow, nieistotne, ze z synkiem etc.
Warsiawa przyjechała w góry, wydał 7 stów nie po to, żeby być na równi z plebsem. To jest jego czas, to jest jego pięć minut.
Szacun za opanowanie i kulturę.Ja bym zajebał burakowi w łeb, a Ty jeszcze do niego na pan.Szacun i browar 
faktycznie przydałoby się te kijki wsadzić mu w dupsko. Szkoda, że sam byłeś...
Buractwo trzeba jebać wszędzie - a ten się woził bo dupa i dzieciak - więc wyszło z niego dresiarstwo - czyli jak w swej becie wpierdoli się przed czekających na światłach, nie po to se wybajerzone cuda pokupował i chce być panem stoku... ale może być panem co najwyżej Białegostoku 
ps. cham jest z Ce...
ps. cham jest z Ce...