Wczoraj poszedłem na browca ze znajomymi z podstawówki... wszystko było w porządku
do momentu, kiedy barman powiedział, że alkohol sprzeda tylko mnie, a dzieciaki mają
się wynosić z pubu.
do momentu, kiedy barman powiedział, że alkohol sprzeda tylko mnie, a dzieciaki mają
się wynosić z pubu.