kupiona i wręczona dziś maślanka żulowi który zauważył mnie przed biedronką jak piję z ochotą ten mleczny napój, stwierdzi że nie chce pieniędzy ani jedzenia ale że jest ciepławo wiec prosi "o ludzki odruch". Maślanka tania wiec się wróciłem do biedronki, kupiłem, i podarowałem.. Pan do którego lepiej się nie zbliżać na 3 metry podziękował, zajął miejsce na pobliskiej ławce zrobił łyka i... to co widać na nagraniu...
nigdy kurwa więcej dokarmiania pasożytów!!!