Popis lądowania dużym helikopterem w trudnym terenie, bo na ruskiej ziemi. Pilot chyba nic innego w życiu nie robił.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:00
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
ruska armia ma chyba w czasie pokoju takie same straty jak na wojnie
Fejk, filmik jest puszczony od tyłu, tak naprawdę ruski sołdat składanym helikopterem wymyka się z płomieni zachodniego imperializmu.
pijany, do tyłu leciał.
Jeśli przeżył to na 100% bada życie niedźwiedzi polarnych w ich środowisku naturalnym.
pytolsky napisał/a:
ruska armia ma chyba w czasie pokoju takie same straty jak na wojnie
chyba nawet większe
Piwo za opis
pytolsky napisał/a:
Sadol<3ruska armia ma chyba w czasie pokoju takie same straty jak na wojnie
Pokazałem ten film Antoniemu, oto jego analiza:
"Ewidentne jest, że ten specjalnie wzmocniony, wojskowy śmigłowiec nie mógł się roztrzaskać na równej powierzchni. Nasz ekspert (który współpracował z NASA w zakresie konserwacji powierzchni płaskich) stwierdził, że gwałtowne opadanie zostało spowodowane rozpyleniem substancji obniżającej lepkość powietrza.
Dodatkowo, dysponujemy zeznaniami światków, którzy jednoznacznie zeznali, że pilot otrzymał błędne koordynaty gruntu i - mówiąc wprost - był naprowadzany na śmierć.
Gdyby nie to, że wypadek zdarzył się późnym popołudniem, można by powiedzieć, że załoga została zdradzona o świcie".
Tyle powiedział Antoni. Nie ma co dalej drążyć tematu.
"Ewidentne jest, że ten specjalnie wzmocniony, wojskowy śmigłowiec nie mógł się roztrzaskać na równej powierzchni. Nasz ekspert (który współpracował z NASA w zakresie konserwacji powierzchni płaskich) stwierdził, że gwałtowne opadanie zostało spowodowane rozpyleniem substancji obniżającej lepkość powietrza.
Dodatkowo, dysponujemy zeznaniami światków, którzy jednoznacznie zeznali, że pilot otrzymał błędne koordynaty gruntu i - mówiąc wprost - był naprowadzany na śmierć.
Gdyby nie to, że wypadek zdarzył się późnym popołudniem, można by powiedzieć, że załoga została zdradzona o świcie".
Tyle powiedział Antoni. Nie ma co dalej drążyć tematu.