Nijaka Elena Kuzavin (pewnie dość znana w światku mielonki dla kotów jako Lady Biker) dopełniła tradycyjnie swojego motożywota.
Jeszcze sobie tylko trupiarz w prosektorium porucha i do piachu motolalę.
Aha. Jestem równie wstrząśnięty i zaskoczony jak podczas tych wszystkich śmiertelnych wypadków które miały miejsce w warszawie na puławskiej gdzie idioci zabijali siebie i innych na słynnej pancernej kolumnie zaraz po hopce na której się wylatywało przy prędkościach powyżej 150km/h przy ograniczeniu do 50.
W sumie wszyscy mieli wyjebane przez tyle lat i jedyne co się działo to stawiali tam sobie krzyże i znicze póki młody Zientarski nie zabił tam pasażera.