Buszując po Youtube natrafiłem na bardzo ciekawą technikę druku trójwymiarowego. Jest to metoda, która ma mniejsze pole zastosowania od przeciętnych drukarek 3D, ponieważ wszystko jest robione z "arkuszu" materiału i nie stworzy się na przykład figurki do gry planszowej. Mimo tej niedoskonałości to bardzo ciekawy pomysł na druk prostych rzeczy, bo im prostsza rzecz, tym większa różnica w czasie jej wykonania w stosunku do klasycznych drukarek 3D (na korzyść przedstawionej drukarki).
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:52
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
To mi bardziej przypomina proces wycinania niż drukowania, gdzie ostrzem jest światło (Gwiezdne Wojny ), a nie nóż, woda, czy inne badziewie...
Nazwa "drukarka" jest tu trochę przesadzona. Ale maszynka jest zajebista. Jak ktoś ma ograniczony mózg i zero wyobraźni to jest to dla niego wspomniany "przerost formy nad treścią" (użyłem tylko cytatu, nie atakuje w jego autora).
Drutem oporowym można giąć tylko proste kształty i jeśli trzeba zrobić kilka elementów pasujących do siebie to jest naprawdę ciężko. A tu mamy powtarzalność co do części milimetra.
Drutem oporowym można giąć tylko proste kształty i jeśli trzeba zrobić kilka elementów pasujących do siebie to jest naprawdę ciężko. A tu mamy powtarzalność co do części milimetra.