Zakopiańska policja poszukuje 50-letniego mężczyzny podejrzewanego o przestępstwa seksualne. Jedną z kobiet miał wyleczyć z choroby za pomocą stosunku, za który zainkasował ponad tysiąc złotych.
Poszukiwany mężczyzna przedstawiał się jako Zdzisław Myszkowski (nie wiadomo, czy to jego prawdziwe nazwisko). Z zeznań oszukanych kobiet wynika, że 50-latek podawał się za znanego onkologa prowadzącego prywatną klinikę w Genewie. Jedna z jego ofiar - młoda kobieta z Zakopanego - opowiedziała funkcjonariuszom, w jaki sposób fałszywy medyk wyleczył ją z rzekomej choroby jajników. - Mężczyzna wmówił jej, że jest tak ciężko chora, iż ratuje ją tylko kosztowna operacja. On natomiast zna alternatywny sposób wyleczenia jej - poprzez specjalny stosunek. Za "uzdrowienie" przez zbliżenie wziął od dziewczyny 1,3 tys. zł - opowiada Kazimierz Pietruch z zakopiańskiej policji.
źródło
Poszukiwany mężczyzna przedstawiał się jako Zdzisław Myszkowski (nie wiadomo, czy to jego prawdziwe nazwisko). Z zeznań oszukanych kobiet wynika, że 50-latek podawał się za znanego onkologa prowadzącego prywatną klinikę w Genewie. Jedna z jego ofiar - młoda kobieta z Zakopanego - opowiedziała funkcjonariuszom, w jaki sposób fałszywy medyk wyleczył ją z rzekomej choroby jajników. - Mężczyzna wmówił jej, że jest tak ciężko chora, iż ratuje ją tylko kosztowna operacja. On natomiast zna alternatywny sposób wyleczenia jej - poprzez specjalny stosunek. Za "uzdrowienie" przez zbliżenie wziął od dziewczyny 1,3 tys. zł - opowiada Kazimierz Pietruch z zakopiańskiej policji.
źródło