W pewnej mentelni, żulerni, na slumsach po prostu żył sobie Kmieciu.
Rodzicami kmiecia byli starzy wygowie z baru osiedlowego pod brzozą.
Brunchilda matka Kmiecia zaszła z Gienkem w ciążą zaraz po tym była pijana w trupa, a Gienek właśnie się przebudził żeby sie napić. Potknął się o nią idąc do baru, nawet sie nie spostrzegł i wystrzellił.
Zaraz po narodzinach Kmiecia rodzice sowicie to opili, tak, że pępowina za pomocą której Kmiecio był holowany z mamą po barach uschła i Kmiecio odpadł.
Socjal wziął Kmiecia od rodziców, którzy to tez opili.
Kmiecio wychowywał się w domu dziecka a tam jego wychowawczyni chodząc z nim na spacery zwracała uwagę na buty. Buty był to motyw przewodni wychowawczyni o imieniu Marianna. Zawsze gdy zauważyła kogoś w ładnych butach mówiła "popatrz no Kmieciu jakie piękne buty ma, jak będziesz sie pilnie uczył i ciężko pracował tez sobie takie kiedyś kupisz".
Kmiecio od małego marzył o pięknych butach, Marianna kusiła go swoim sexapilem. Przez to zamiast chodzić do szkoły chodził na wagary i śledził tych co mają ładne buty. Zachodził za nimi pod sam dom, a gdy ktoś zostawiał swoje buty na wycieraczce Kmiecio zaraz za nie chwytał chował do plecaka i uciekał.
Potem chował w swojej tajnej skrytce w lesie którą nazwał "na potem".
Jak dorósł pracował przy układaniu kostki brukowej i w pracach ogólnobudowlanych. Zarabiał dobrze, w sam raz tyle, żeby co dzień nie wiedzieć co mamy za dzień. Zaraz po pracy szedł na obowiązkowe piwo, ale zaraz po piwie szedł po klatkach okolicznych bloków. Żałował wtedy, że już nie może śledzić ludzi co mają piękne buty, bo musi pracować.
Chodzenie po klatkach schodowych było bardziej męczące.
Jak wracał do domu to Wgrywał stornę internetową którą pokazała mu dziewczyna znająca jego zamiłowania do butów (sadistic.pl) . Skłamała go (lecz on o tym nie wiedział), że tutaj może znaleźć namiary na ludzi którym buty się juz nie przydadzą i że Ci co są bez butów to może im zabrać ich buty bez konsekwencji. Powiedziała tez, że często może spotkać jakichś bogatych ludzi którzy umarli i mają na pewno bardzo ładne buty.
Od wtedy Kmietosław tak sie wkręcił w temat, ze nawet u zdechłych zwierząt, koni, saren szuka butów.
Jego chora leniwa psychika gdy widzi nieboszczyka w butach mówi "nie no olej to pewnie jeszcze żyje". Po prostu nie chce mu sie jechać i ściągać butów bo nie raz dostał cięgi za ściąganie obuwia z trupa.
Jak widzimy na sadistic.pl legenda Kmietosłwa lubi się powtarzać. Czy więcej kobiet wychowujących dzieci w Polsce ma zboczenie do butów? Widocznie tak.
Jeszcze dokładnie tego zjawiska nie zbadano.
Jest jednak pewne, że buty wśród dzieci z ubogich i patologicznych rodzin, to temat chodliwy.
Jumane buty spod drzwi spotkały niejednego Polaka.
Czy sadistic.pl odwiedzają wszyscy buto krady? Nie wiemy.
tak czy siak wiadomo, że dla takich jak Kmieć nie ma szczególnego znacznia miejsce, czy moment, oni zawsze o butach. To zjawisko zaczęli badać psychiatrzy wojskowi, jako że wiele żołnierzy ma uraz do swoich ciężkich butów.
Wszyscy Kmiecie miejcie sie na baczności może zapukać ŻW!
Wojsko chce waszych krwinek żeby zrobić krzyżówkę z żołnierzami. Jednak z doniesień wiadomo, że najtrudniej będzie wyeliminować ryzyko zarażenia niskim poziomem intelektualnym.
Tak na serio, to nie chciałem urazić żadnego Polaka wiem powinniśmy się jednoczyć i nie dawać się arabom itd. ale te "buty na nogach" to mnie wkurzają sromotnie jakoś... Jakość tych wypowiedzi po prostu przytłacza. Proponuję się zastanowić i wtedy coś wklepać.
Szczególne pozdrowienia dla tych co tez tego nie lubia gdy ktoś pisze "ma buty przeżył" albo to drugie... Fuuuck
Rodzicami kmiecia byli starzy wygowie z baru osiedlowego pod brzozą.
Brunchilda matka Kmiecia zaszła z Gienkem w ciążą zaraz po tym była pijana w trupa, a Gienek właśnie się przebudził żeby sie napić. Potknął się o nią idąc do baru, nawet sie nie spostrzegł i wystrzellił.
Zaraz po narodzinach Kmiecia rodzice sowicie to opili, tak, że pępowina za pomocą której Kmiecio był holowany z mamą po barach uschła i Kmiecio odpadł.
Socjal wziął Kmiecia od rodziców, którzy to tez opili.
Kmiecio wychowywał się w domu dziecka a tam jego wychowawczyni chodząc z nim na spacery zwracała uwagę na buty. Buty był to motyw przewodni wychowawczyni o imieniu Marianna. Zawsze gdy zauważyła kogoś w ładnych butach mówiła "popatrz no Kmieciu jakie piękne buty ma, jak będziesz sie pilnie uczył i ciężko pracował tez sobie takie kiedyś kupisz".
Kmiecio od małego marzył o pięknych butach, Marianna kusiła go swoim sexapilem. Przez to zamiast chodzić do szkoły chodził na wagary i śledził tych co mają ładne buty. Zachodził za nimi pod sam dom, a gdy ktoś zostawiał swoje buty na wycieraczce Kmiecio zaraz za nie chwytał chował do plecaka i uciekał.
Potem chował w swojej tajnej skrytce w lesie którą nazwał "na potem".
Jak dorósł pracował przy układaniu kostki brukowej i w pracach ogólnobudowlanych. Zarabiał dobrze, w sam raz tyle, żeby co dzień nie wiedzieć co mamy za dzień. Zaraz po pracy szedł na obowiązkowe piwo, ale zaraz po piwie szedł po klatkach okolicznych bloków. Żałował wtedy, że już nie może śledzić ludzi co mają piękne buty, bo musi pracować.
Chodzenie po klatkach schodowych było bardziej męczące.
Jak wracał do domu to Wgrywał stornę internetową którą pokazała mu dziewczyna znająca jego zamiłowania do butów (sadistic.pl) . Skłamała go (lecz on o tym nie wiedział), że tutaj może znaleźć namiary na ludzi którym buty się juz nie przydadzą i że Ci co są bez butów to może im zabrać ich buty bez konsekwencji. Powiedziała tez, że często może spotkać jakichś bogatych ludzi którzy umarli i mają na pewno bardzo ładne buty.
Od wtedy Kmietosław tak sie wkręcił w temat, ze nawet u zdechłych zwierząt, koni, saren szuka butów.
Jego chora leniwa psychika gdy widzi nieboszczyka w butach mówi "nie no olej to pewnie jeszcze żyje". Po prostu nie chce mu sie jechać i ściągać butów bo nie raz dostał cięgi za ściąganie obuwia z trupa.
Jak widzimy na sadistic.pl legenda Kmietosłwa lubi się powtarzać. Czy więcej kobiet wychowujących dzieci w Polsce ma zboczenie do butów? Widocznie tak.
Jeszcze dokładnie tego zjawiska nie zbadano.
Jest jednak pewne, że buty wśród dzieci z ubogich i patologicznych rodzin, to temat chodliwy.
Jumane buty spod drzwi spotkały niejednego Polaka.
Czy sadistic.pl odwiedzają wszyscy buto krady? Nie wiemy.
tak czy siak wiadomo, że dla takich jak Kmieć nie ma szczególnego znacznia miejsce, czy moment, oni zawsze o butach. To zjawisko zaczęli badać psychiatrzy wojskowi, jako że wiele żołnierzy ma uraz do swoich ciężkich butów.
Wszyscy Kmiecie miejcie sie na baczności może zapukać ŻW!
Wojsko chce waszych krwinek żeby zrobić krzyżówkę z żołnierzami. Jednak z doniesień wiadomo, że najtrudniej będzie wyeliminować ryzyko zarażenia niskim poziomem intelektualnym.
Tak na serio, to nie chciałem urazić żadnego Polaka wiem powinniśmy się jednoczyć i nie dawać się arabom itd. ale te "buty na nogach" to mnie wkurzają sromotnie jakoś... Jakość tych wypowiedzi po prostu przytłacza. Proponuję się zastanowić i wtedy coś wklepać.
Szczególne pozdrowienia dla tych co tez tego nie lubia gdy ktoś pisze "ma buty przeżył" albo to drugie... Fuuuck