W poniedziałkowy poranek przychodzi kobieta do lekarza skarżąc się na ogólnie zły stan zdrowia. Lekarz jednak widząc po niej tzw. syndrom dnia wczorajszego mówi:
- Proszę pani, pani jest przepita.
A babka na to:
- A pan jest przechuj
- Proszę pani, pani jest przepita.
A babka na to:
- A pan jest przechuj