szalony wykładowca
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
🔥
Się zagapił
- teraz popularne
niestety nawet na polskich studiach chemia tak nie wyglada...
Pewnie się mylę, ale to na końcu przypominało mi spalanie magnezu, w gimnazjum cała klasa się jarała tym jasnym światłem podczas doświadczenia. Tyle że budżet szkoły pozwalał co najwyżej na ilość taką, jak na poniższym filmiku (pierwszy znaleziony, który był bez jakiejś zjebanej muzyki).
A potem dostanie raka i się zajmie metaamfetaminą...
Taką chemia to miałem w technikum
Z przyjemnością wróciłbym znowu do szkoły chociażby dla samych laboratoriów.....
Z przyjemnością wróciłbym znowu do szkoły chociażby dla samych laboratoriów.....
Sllipp napisał/a:
A potem dostanie raka i się zajmie metaamfetaminą...
"Metaamfetamina"? Może jeszcze maarihuana i kokaaina? To chyba jakieś nowe dragi, trzeba spróbować.
Pierdolony Walter White
Svkpowa napisał/a:
"Metaamfetamina"? Może jeszcze maarihuana i kokaaina? To chyba jakieś nowe dragi, trzeba spróbować.
jeżeli nie słyszałeś o metaamfetaminie, to wygląda na to, że jedyne dragi z jakimi miałeś styczność, to mamusi zmywacz do paznokci.
szylwka napisał/a:
jeżeli nie słyszałeś o metaamfetaminie, to wygląda na to, że jedyne dragi z jakimi miałeś styczność, to mamusi zmywacz do paznokci.
Pisze się "metamfetamina"
Sllipp mówił o Breaking Bad, dobrze jednak ze tu szpece od dragów sie znalazły
Ja miałem chemię tylko w zeszycie.
Dwa razy były doświadczenia. Raz w I kl. Gimnazjum babka zademonstrowała spalanie magnezu. Niestety tylko ona miała okulary ochronne, więc reszta musiała zamknąć oczy. Kto nie zamknął, miał później problemy ze wzrokiem.
Drugi raz w czasach ogólniaka, koleś robił jakieś doświadczenie które zakończyło się słowami " O matko wyciąg nie działa, wszyscy opuścić klasę ! " No i wszyscy spierdalali drzwiami i oknami, żeby się nie zatruć toksynami.
Dwa razy były doświadczenia. Raz w I kl. Gimnazjum babka zademonstrowała spalanie magnezu. Niestety tylko ona miała okulary ochronne, więc reszta musiała zamknąć oczy. Kto nie zamknął, miał później problemy ze wzrokiem.
Drugi raz w czasach ogólniaka, koleś robił jakieś doświadczenie które zakończyło się słowami " O matko wyciąg nie działa, wszyscy opuścić klasę ! " No i wszyscy spierdalali drzwiami i oknami, żeby się nie zatruć toksynami.
jak by moje lekcje chemii tak wyglądały na pewno nie był bym mechanikiem a ja nawet nie pamiętam że miałem taki przedmiot