Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
nie wiem skąd bierzesz swoje informacje ale lepiej je sprawdzić, w całej kampanii wrześniowej udział wzięło łącznie ok 300 pz III i IV (które i tak mogły być unieszkodliwione dobrym strzałem z URa) a trzon armii to czołgi pz I i II których niemcy rzucili na nas około 2,5 tysiąca, uzbrojenie praktycznie wszystkich naszych czołgów pozwalało na niszczenie wszystkich typów czołgów niemieckich, jedynym problemem była przewaga ilościowa
Ależ ja nie powiedziałem, że PzKpfw III i IV były trzonem armii, a jednie wskazałem przedmówcy, że ich sprzęt był nowocześniejszy i dużo lepszy oraz, że to raczej nasz sprzęt był z "demobilu".
Sprzet nie jest jakis super nowoczesny chuj go wie co i dupy nie urywa.
Skill'a zalogi tez nie widac. Goscie w sumie jezdza do przodu...
Rozumiem jakby wyskoczyl zza pagorka i rozjebal 3 cele, trzema celnymi strzalami i to w ruchu, ale czym oni sie tu niby chwala?
Ciekawe jak mielibyśmy się bronić zanim PL-01 by wszedł na wyposażenie.
Poczytaj sobie o projekcie Anders, pooglądaj filmy z testów i znajdź dlaczego został upierdolony to się dowiesz.
Poczytaj sobie też o ostatnim przetargu na śmigłowce i dlaczego nasze rodzime konstrukcje zostały upierdolone.
Patrzeć trzeba troszkę dalej niż futurystyczny wygląd stworzony póki co z kartonu i podwozia CV-90.
PS. Przed kim chcesz się niby bronić tymi czołgami? Przed ruskiem? Buahaha. Czołgi miały ostatnie podrygi w czasie Pustynnej Burzy, obecnie są mało wartościowe. Kosztują miliony, a wystarcza jeden człowiek z PPK. 20 czołgów powiesz? Jeden A-10 je zamiecie. Czołgi to przeżytek i nie ma co w nie inwestować.
Poczytaj sobie też o ostatnim przetargu na śmigłowce i dlaczego nasze rodzime konstrukcje zostały upierdolone.
A można wiedzieć, jakie to rodzime konstrukcje startowały w tym przetargu?
Czołgi miały ostatnie podrygi w czasie Pustynnej Burzy, obecnie są mało wartościowe. Kosztują miliony, a wystarcza jeden człowiek z PPK.
Pokaż mi przykłady gdzie jakiś nowoczesny czołg jest niszczony przez jednego człowieka z PPK, ciężko to znaleźć, co nie? Obecnie w pojedynku tarcza - miecz, przewagę znowu odzyskuje to pierwsze. Podejście, że pancerz jest zbędny bo i tak go przebiją zostało zarzucone około 30 lat temu, obecnie jest tendencja do tworzenia coraz cięższych i bardziej odpornych czołgów. Może się nawet okazać, że dzięki systemom aktywnej ochrony pociski rakietowe będą całkowicie bezużyteczne w starciu z ciężko opancerzonymi wozami.
Jeden A-10 je zamiecie.
A-10 to na chwilę obecną latająca trumna, jako wolno i niskolotający samolot jest bezużyteczny w starciu z innym przeciwnikiem niż pasterze z zaostrzonymi patykami. Przy obecnym nasyceniu pola walki środkami przeciwlotniczymi krótkiego zasięgu, ten złom zanim by namierzył cel i się na niego nakierował już trzy razy zostałby zestrzelony. Obecnie lotnictwo działa z bardzo dużych wysokości, żeby nie dosięgnęło go pierwsze lepsze dziadostwo. Samoloty latające nad IS dostały nawet zakaz schodzenia poniżej pewnej wysokości.
Do tych co się podniecają PL-01: to była zwykła makieta, szwedzki BWP CV-90 obudowany styropianem.
po pierwsze poczytaj trochę historii bo to co o '39 pierdolisz to mi ręce opadają.
Niemcy mieli jedną z największych i NAJNOWOCZEŚNIEJSZYCH dywizji pancernych.
Oczywiście wyszkolenie też jest ważne, ale ze szablą na koniu czołgu nie pokonasz.
Co do PL-001 to tylko wóz wsparcia. Makieta którą pokazano, może ładnie wygląda, ale nic po za tym. Nie mamy rodowitego przemysłu, żeby móc marzyć o własnych myśliwcach, czy nowoczesnych czołgach.
Obczaj sobie niemiecki wóz puma i porównaj do PL-001. Poczytaj temat, a później się wypowiadaj, bo nie hejtuje cie, ale po prostu głupoty gadasz
Dużo to pali?
100l gazu żeby odpalić. Polacy jako pierwsi zamontowali instalację LPG w czołgach. Niestety Wojsko również sięga po oszczędności.
Tak poza tym, na filmiku widać, jak jeżdżą z wciśniętym shiftem.
Natomiast PT-91 pali około 480L w terenie ciężkim, 200L w lekkim. Napędza go dwukrotnie słabszy silnik 850 konny.
Jako ciekawostkę dodam, że wymiana silnika w PT-91 trwa w warunkach polowych około dwóch dni, natomiast w Leopardzie rekord w czasie wymiany to ... 15 minut - jak widać konstrukcja modułowa ma swoje zalety.
Kolejna ciekawostka - francuski LeClerc posiada silnik diesla V8 o pojemności "jedynie" 16,5 litra i mocy ... 1500KM i ciśnienie w dolocie 7,5 Bara! Wszędzie ten downsizening
riddick1773 Jesteś łaskaw przedstawić przykład czegoś nowoczesnego w czołgach które wjechały do Polski w 1939? Możemy do grudnia przerzucać się stwierdzeniami "racja jest mojsza niż twojsza". Największa na pewno była, ale co czyniło ją najnowocześniejszą? Mam nadzieję że nie wyskoczysz z grubością blachy jak poprzednik.
w stosunku do polskich maszyn? Jeżeli wątpisz w nowoczesność (w sensie rozwiązań konstrukcyjnych) czołgów PZ3 w stosunku do 7TP, to nie mamy o czym rozmawiać. Zapraszam do lektury literatury fachowej. Mało tego - Polska to nie pustynia, większość walk prowadzona była na dystansach 300-800m, w takim wypadku nawet niemiecki PZ2 bez problemu "robił" z 7TP ser - jego 2cm KwK 30 L/55 dzięki lufie o długości 55 kalibrów i amunicji 20x138B, zwykłą amunicją przeciwpancerną PZGr. (PzGr. 40 ze stalowym rdzeniem podczas kampanii nie używano) przebijało z 500 metrów płytę pochyloną pod kątem 30 stopni o grubości 22 milimetrów - działko KwK 38 L/55 miało o wiele dłuższą lufę, a co za tym idzie jeszcze lepszą przebijalność na dalszych dystansach. Dodatkowo trzeba w czołg trafić - a to z ładowanego magazynkami pudełkowymi działka 2cm KwK jest o wiele prostsze. Przewaga Polaków polegała głównie tym, że się bronili i z ukrytych pozycji łatwo było zniszczyć przeciwnika, który cię po prostu nie widzi. Nie bez przyczyny 95% niemieckich wozów zniszczyły ukryte przeciwpancerne Boforsy.
Dlatego poprosiłem tego który się wydawał inteligentny by podał jakiś przykład, a nie przygłupa który potrafi powiedzieć tylko "zapraszam do lektury literatury fachowej".
- pierwsza rzecz z głowy: zawieszenie na drążkach skrętnych - stosowane do dzisiaj praktycznie w każdym pojeździe gąsienicowym.
- kolejna rzecz - możliwości rozwoju konstrukcji - tu chyba nie muszę Ci nic więcej pisać. Nasz 7TP (a w zasadzie "nasza modyfikacja Vickersa" - najlepsza z powstałych swoją drogą ...) osiągnął już szczyt swoich możliwości - zapewne wiesz jak wpłynęła ostatnia modyfikacja pancerza (wprowadzona tuż przed wojną - pogrubienie z 17 do 40mm przedniej, pionowej płyty) na możliwości trakcyjne wozu ...
- stosunek mocy do masy pojazdu: PZ3 15 ton przy mocy 300 KM, 7TP 10 ton przy mocy 100 KM
- brak radiostacji w większości polskich wozów ...
- dowódca w PZ3 nie miał dodatkowych obowiązków, podobnie jak radiooperator. W Polskim czołgu dowódca zamiast skupić się na wyborze celów i obserwacji pola walki, musiał celować działem. Mało tego - w wersji z radiem (dowódczej) musiał obsługiwać radiostację (RKBc albo nowszą 2N/C)
Po prawdzie muszę też dodać, że JEDYNĄ nowoczesną/nawet nowocześniejszą rzeczą, którą posiadał 7TP, były celowniki optyczne. Do celowania służyły dwa przyrządy: luneta celownicza LCz-1x30 (celownik teleskopowy wz.37C.A.) oraz peryskop celowniczy wz.37C.A. (konstrukcja PZO ulepszenie TWZ-1 niemieckiej firmy Zeiss).
EDYTA:
sorry - zapomniałem dodać najlepsze w swojej klasie działka Boforsa. No, ale to w sumie takie udogodnienie, że i PZ3 przebijał 7TP, i 7TP przebijał PZ3.
Nie spinaj się tak, stary
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów