poligon6 napisał/a:
A co ma do tego rodzaj śmierci? Przed nim tez sie jeden spalił bo niby tuskowe rzady go gnębiły, tez napisał manifest i media które teraz z obecnego swiara robia bohatera mówiły o nim że jest terrorysta. Mam ci znaleźć odpowiednie cytaty czy je znasz?
Co do listu to jest to zwykły bełkot jeżeli chodzi o podpunkty, wystarczy wejśc na onet i w minute z internetowych wklejek ułoży sie podobna liste. Co do drugiej czesci ciekawszej, to usilne zaprzeczenie własnej chorobie, a zwłaszcza usprawiedliwieane motywu smierci, nie sprawi ze człowiek jest zdrowy lub sie go za takiego uważa i powie ci to kazdy "konował" jak to barwnie okresliłeś specjaliste, widać ludowa mądrość jest lepsza.
Skoro chory zaprzeczył chorobie i logicznie to argumentował to znaczy ze jest zdrowy. Nawet nie chce mi się masakrowac takiego toku myślenia, bo wychodzi że własne niby rozumowanie podważa to wszystko co osiągnęła psychiatria. Do tego insynuowanie że uważam go za debila, nie tylko debile maja choroby psychiczne, a w miare rozgarniety i wykształcony człowiek potrafi maskować chorobę. Dlatego przypominam 8 lat sie leczył a depresja pojawia sie zazwyczaj w okresie dojrzewania, ile czasu przedtem zostawał bez opieki?
Nie ma co robić ze swira bohatera człowiek był chory szukał usprawiedliwienia swojego czynu, do tego potrzebny był jeszcze wyzwalacz. To sa naukowe podstawy, a przynajmniej tło całego zajscia a nie ludyczne mądrości głoszone przez jednych i drugich. Jeżeli nie potrafisz się pogodzić z naukową analiza to zapraszam do sekty smoleńskiej tam interes na trupach kwitnie.
Ty twierdzisz ze to był niezrównoważony i nielogiczny wariat - ergo - jego przekaz nie ma sensu...
Ja twierdzę że to był czlowiek psychicznie chory (nie wiem na ile) ale dość logicznie myslacy - o czym swidczy spójny przekaz (nie wiem dlaczego spójnośc przkazu uzależniasz od tego czy podobne treści można znależć w internecie)
Człowieka odbierającego sobie życie nie traktuję - jak to ma w zwyczaju w duży m stoniu zindoktrynowana religijnie polska(!) medycyna (w której przysiege Hipokratesa traktuje sie na równi z kaluzulą sumienia(!)) - jako idioty 'z zasdy i po całosci' tylko dlatego że postanowił sie wynieść na własnych warunkach - to ty starsz sie zrobić z niego nielogicznego głąba - co jest w oczywisty sposób nieudowadnialne... wiec nie pitol o nauce bo z nauką ten inkwizycyjny bełkot pislamu i co durniejszych konowałów nie ma nic wspólnego...
Co świadczy że był nielogiczny ? Nic - oprócz faktu że odebrał sobie życie - co w oczywisty sposób nie musi być oznaką nielogiczności...
Co świadczy że był logiczny ? Jego trzezwa ocena tego co dzieje sie w Polsce... i wybor rodzaju śmierci - zrobił to w sposób przemyslany i logiczny bo wybrał najbardziej spektaklularną z możliwych formę autodestrukcji...
Jednym słowem - stawiam $ vs orzechy że facet - pomimo choroby - był 'bardziej logiczny' niz kilkadziesiąt procent populacji tego narodu... i tym bardziej nie rozumiem twojego parcia na zrobienie z niego półmózga - zgodnie z wytycznymi jedynie słusznej prtyji a wbrew logice...
ps. przypadku samospalenia za platfusów nie znam wiec sie nie wypowiem natomiast co do inteligencji i logiczności postepowania ludzi popierających pis (zakładam że takie były sympatie denata) mam obiekcje natury etyczno-logicznej apriori...
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:42
