Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie wargolić tam. Velture wygrał pojedynek na kuśki. Velture miał "pałę" o długości 3 cm, Xyz1939 przegrał o pół centymetra - jego armata to 2.5 cm końcówka. XYZ buzi Velturowi, Pol616 zostaw kundla, przynieś mi i Velturowi browara. Tylko zimny ma być.
Velture ma wyjebane, a ty się w jego rycerzyka bawisz?
Velture ma wyjebane, a ty się w jego rycerzyka bawisz?
Jak mi się będzie podobać to mogę nawet jego sugar daddy zostać.
W niemiaszkowie tak samo. Autostrada, 2 albo 3 pasy, a lebiegi jadą koło siebie blokując pas. A kiedy ja na 3 pasmowej autostradzie wyprzedzam ciężarówkę, to mnie wyprzedzają skrajnie lewym i TRĄBIĄ. Ogólnie stolica nazizmu i skrajnej prawicy to koszmar do jazdy. Zwężki, zwężki, zwężki, zwężki, zwężki tych jebanych autostrad. A jak już miniesz zwężkę i roboty drogowe, to za 20km znowu zwężka i roboty drogowe z adnotacją, że skończą remont w 2026 roku. Serio. W Polsce mamy 5000 km autostrad, w III Rzeszy 5000 km autostrad to oni mieli, jak się ruscy do Berlina wpierdalali. Teraz mają ponad 15.000 km autostrad, ale jeździ się po nich fatalnie. Do tego te nazistowskie skurwysyny nie potrafią się włączać do ruchu. Jadę swoje 89km/h, a nazistowski pedał na pasie do rozpędu jedzie równo ze mną czekając, aż przyhamuję swoje 40 ton, by germańskiego księciunia wpuścić. Jak go nie wpuścisz, to trąbią. Do tego te pedały jeżdżą nocą na długich mając w dupie, że oślepiają innych jebane sauerkrauty, które widzą tylko czubek swego nosa. Najważniejsze, że on widzi, inni się nie liczą. A mam takie szczęście, że zawsze jak dostanę ciężarówkę to bez halogenów na dachu, tylko mam zwykłe długie jak w osobówce. Do tego te nowe laserowe albo ledowe światła w nowych autach cholernie oślepiają i te jebane postnazistowskie piździelce jeżdżą na nich w trybie automatycznym. Przecież się same zmienią jak kogoś oślepię. Wisienką na torcie są wypadki i korkowanie się pasa z naprzeciwka. Te skurwysyny są takie ciekawskie, że MUSZĄ popatrzeć sobie i nie dość, że masz korek na pasie, gdzie się ktoś rozjebał, to jeszcze stau robi się na pasie z naprzeciwka. Niemcy, sory III Rzesza niemiecka to TRA-GE-DIA do jazdy. Jeszcze nocą przejedziesz przez nie, ale i nocą potrafi się zrobić korek. Jak jadę do Szwecji albo Norwegii to ja tam dosłownie odpoczywam na autostradzie. Poza sporadycznymi oślepiaczami z naprzeciwka (w Polsce też powoli ten nowotwór się przerzuca i na nasze autostrady) to przez Skandynawię się płynie, nie jedzie. A jak przekraczam Odrę, to mnie dosłownie chuj i kurwica strzela.
Urzekla nas wszystkich twoja historia i doswiadczenia zyciowe, ale wystarczylo napisac kilka slow komentarza do filmu i wszyscy byliby zadowoleni....
W niemiaszkowie tak samo. Autostrada, 2 albo 3 pasy, a lebiegi jadą koło siebie blokując pas. A kiedy ja na 3 pasmowej autostradzie wyprzedzam ciężarówkę, to mnie wyprzedzają skrajnie lewym i TRĄBIĄ. Ogólnie stolica nazizmu i skrajnej prawicy to koszmar do jazdy. Zwężki, zwężki, zwężki, zwężki, zwężki tych jebanych autostrad. A jak już miniesz zwężkę i roboty drogowe, to za 20km znowu zwężka i roboty drogowe z adnotacją, że skończą remont w 2026 roku. Serio. W Polsce mamy 5000 km autostrad, w III Rzeszy 5000 km autostrad to oni mieli, jak się ruscy do Berlina wpierdalali. Teraz mają ponad 15.000 km autostrad, ale jeździ się po nich fatalnie. Do tego te nazistowskie skurwysyny nie potrafią się włączać do ruchu. Jadę swoje 89km/h, a nazistowski pedał na pasie do rozpędu jedzie równo ze mną czekając, aż przyhamuję swoje 40 ton, by germańskiego księciunia wpuścić. Jak go nie wpuścisz, to trąbią. Do tego te pedały jeżdżą nocą na długich mając w dupie, że oślepiają innych jebane sauerkrauty, które widzą tylko czubek swego nosa. Najważniejsze, że on widzi, inni się nie liczą. A mam takie szczęście, że zawsze jak dostanę ciężarówkę to bez halogenów na dachu, tylko mam zwykłe długie jak w osobówce. Do tego te nowe laserowe albo ledowe światła w nowych autach cholernie oślepiają i te jebane postnazistowskie piździelce jeżdżą na nich w trybie automatycznym. Przecież się same zmienią jak kogoś oślepię. Wisienką na torcie są wypadki i korkowanie się pasa z naprzeciwka. Te skurwysyny są takie ciekawskie, że MUSZĄ popatrzeć sobie i nie dość, że masz korek na pasie, gdzie się ktoś rozjebał, to jeszcze stau robi się na pasie z naprzeciwka. Niemcy, sory III Rzesza niemiecka to TRA-GE-DIA do jazdy. Jeszcze nocą przejedziesz przez nie, ale i nocą potrafi się zrobić korek. Jak jadę do Szwecji albo Norwegii to ja tam dosłownie odpoczywam na autostradzie. Poza sporadycznymi oślepiaczami z naprzeciwka (w Polsce też powoli ten nowotwór się przerzuca i na nasze autostrady) to przez Skandynawię się płynie, nie jedzie. A jak przekraczam Odrę, to mnie dosłownie chuj i kurwica strzela.
A skąd wiesz, może to Turasy?
Ależ mnie wkurwiają niedorozwoje jadące lewym pasem do usrania. Tutaj typ jechał 60 km/h czyli połowę wolniej niż można.
Przeciez to srodkowy pas, jak na moje oko gdzies w PL, zamiast jechac na zderzaku jak ciota mozna byla wyprzedzic z prawej strony
No ale wideorejstrator kupiony to trzeba szukac taniej sensacji gdzie sie tylko da
W niemiaszkowie tak samo ...
Material ewidentnie zza oceanu a ten tu wylewa swoje zale.
Chlopie, jak mnie robota nie pasowala to sie zwolnilem i poszukalem lepszej.
Dla zwyklego Niemca i tak kierowcy z bloku wschodniego to cos pomiedzy karaluchem biegajacym w rynsztoku a psia kupa na trawniku: jest, to niech se bedzie ale lepiej nie spotkac.
Nikt tu nie bedzie za toba plakac, "szerokosci mobilki, bajo"
O ile pickup jechał z max. dozwoloną prędkością, to wszystko cacy. Chuj w dupę spidziarzowi.
To że jedziesz z maksymalną dopuszczalną prędkością nie upoważnia do blokowania lewego pasa.
Tak samo jak na jezdni dwukierunkowej jedziesz po pasie prawym a wyprzedzasz lewym
Co do samego dzwona to albo mógł osobowym lecieć dalej prawym pasem albo walić w prawy tył pickupa „manewr PIT” pizduś spanikował i ciota w pickupie wyszła obronną ręką
Jedziesz lewym pasem 160km/h
Bo lewy pas jest od wyprzedzania, a nie od jeżdżenia nim. Wystarczy zjechać na prawy o po problemie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów