Nie wiem co w tym dziwnego, na bardzo dalekich obrzeżach Lublina rolnik zboże posiał, to musi je też wykombajnować. Dla mieszkańców raczej powinno to być swego rodzaju atrakcją
Jesteś przyjacielu świadomy jak to się kurzy? Oczywiście o hałasie nie wspomnę... pomiędzy blokami. Naprawdę, same atrakcje:-) Pozdrawiam.
Jesteś przyjacielu świadomy jak to się kurzy? Oczywiście o hałasie nie wspomnę... pomiędzy blokami. Naprawdę, same atrakcje:-) Pozdrawiam.
Jeszcze niedawno Ci hałas i kurz nie przeszkadzał, ale odkąd się przeprowadziłeś i stałeś się "miastowy" to kombajn stał się "be"?
Widać że bloki nowiuśkie.
I sądząc z lokalizacji - na zadupiu Lublina, więc cena pewnie poniżej 5000 /m2.
Ale jak Ci na tym obecnym polu nowy blok dopierdolą i trafi się kilku Janusz - sąsiadów, będziesz z tęsknotą wspominał ten kombajn .
dobrze radzę
Jesteś przyjacielu świadomy jak to się kurzy? Oczywiście o hałasie nie wspomnę... pomiędzy blokami. Naprawdę, same atrakcje:-) Pozdrawiam.
No to jest tupet, działkę będzie kosił z 20min, a ten pieprzy o hałasie. A co do kurzu wystarczy wiatr w suszę mocniej powieje i masz to samo, a dupy tak nie spinasz.
Jesteś przyjacielu świadomy jak to się kurzy? Oczywiście o hałasie nie wspomnę... pomiędzy blokami. Naprawdę, same atrakcje:-) Pozdrawiam.
To po chuja tam mieszkanie kupowałeś? Dlaczego uczciwy rolnik ma ponosić jakieś konsekwencje Twojej niezrównanej głupoty i jebanego drobnomieszczaństwa?
Jesteś przyjacielu świadomy jak to się kurzy? Oczywiście o hałasie nie wspomnę... pomiędzy blokami. Naprawdę, same atrakcje:-) Pozdrawiam.
Ktoś ich zmusił żeby kupić tam mieszkania?
Widziały galy co brały.
To po chuja tam mieszkanie kupowałeś? Dlaczego uczciwy rolnik ma ponosić jakieś konsekwencje Twojej niezrównanej głupoty i jebanego drobnomieszczaństwa?
Tutaj chodzi o to, że kumple rolnika dogadali się z deweloperem i sprzedali mu swoją ziemię. Tylko Ziuta stwierdził, że chce więcej niż sąsiedzi. Deweloper natomiast rzekł, że Ziuta się z chujem na łby pozamieniał, że żąda taką ceną i nie kupił. To ich teraz Ziuta motywuje robiąc żniwa i dożynki, żeby sypnęli kasą. Ot co. Ziuta ma wyjebane w wasze bułeczki, tylko gruby hajs mu siedzi w głowie.