Ps. tam na dole to chyba ktoś chciał kutasa narysować...
Ps. tam na dole to chyba ktoś chciał kutasa narysować...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Teraz drobny wgląd w takie sprawy tłumaczący wkurwienie kontrolowanego.
Otóż, ustawowo określony jest czas kontroli przeprowadzanych w firmie, tak samo jak ustawowo nałożony jest limit instytucji które mogą w danym roku kontrolować firmę. Jednak SA (Sąd Administracyjny-kurwy niemożebne) w swoim orzecznictwie stwierdził, że mimo istnienia takich ograniczeń (kurwa w ustawie!) przedsiębiorcy nie przysługuje skarga na łamanie przez urzędy zapisów ustawy. Ogarniasz to koniec świata?
Dodatkowo w przypadku takich kontroli urzędnicy mają bardzo wkurwiający zwyczaj przychodzenia do ciebie w piątek popołudniu i żądania dostarczenia wyjaśnień w jakiejś tam sprawie. Oczywiście nie wystarczy wyjaśnienie, musi ono być poparte miliardem kopii dokumentów które musisz wygrzebać z archiwum albo innych magazynów. Dają ci na to często 7 dni. Chuj tam, że ustawa i rozporządzenia regulują czas w jakim wezwany ma przedstawić wyjaśnienie, w końcu nie przysługuje ci prawo do skargi.
Kontroler pałentający się po zakładzie to spadek wydajności o co najmniej 50% jak nie zastopowanie całkowite pewnych działów bo oczywiście nie można normalnie postępować np. robiąc pewne wpisy od godziny 15 do 17 tylko trzeba je robić na bieżąco bo taka kurwa zażąda ksiąg albo ewidencji i się przypierdoli że nie ma wpisów a przecież widział że coś tam.
PS. Co do tego, że kręcił lody i sobie zasłużył na kontrole to zdradzę ci koniec świata że najczęstszymi powodami są anonimowe donosy konkurencji oraz sytuacja gdy firmie wyjdzie zwrot podatku. Bo jak przez 15 lat płacisz 100tys. rocznie w podatkach to spoko, ale jak ci raz wyjdzie że państwo ma ci oddać 500 złotych to masz kontrole na głowie.
@androgenius
Jaki ten świat jest dla ciebie okrutny. Wszyscy chcą cię okraść, oszukać, zniszczyć i zgwałcić.
Jak żyć, panie premierze?
Świat jest całkiem w porządku. Nawet go widziałem kilka razy. Niedługo znów tam jadę i tym razem już zostanę. Polecam mu się przyjrzeć, pozwala to zyskać cenne punkty odniesienia a może czasem nawet skutkować odrzuceniem spranego światopoglądu.
To państwo jest dla mnie okrutne. Wszyscy chcą mnie okraść, oszukać, zniszczyć i wyzyskać a nikomu nie spieszno gwałcić nawet, choćby na pocieszenie
Nie wątpię, że gdzieś indziej jest lepiej, ale czy faktycznie w Polsce jest AŻ TAK ŹLE? I czyja to jest wina? Władzy, społeczeństwa, jakichś "wiadomych sił"?
Nawet z tak przepranym mózgiem po prostu nie da się znaleźć argumentów popierających zjebany system jakim jest socjalizm. Bo mimo że na papierze wszystko pięknie wygląda (papier jest cierpliwy, a nic innego poza papierkiem typowej biurwy nie obchodzi bo papier ważniejszy od człowieka) to wszystko się jebie. No Jobs no Cash no Money. A Urzędasy będąc absolutnie niezbędnymi pomimo 100% zbędności potrafią tylko powtarzać "Jest dobrze" lub "By żyło się lepiej" ciekawe też jest jak bardzo inni ludzie mają przeprane mózgi. Już któryś raz z kolei słyszę np ze kapitalizm polega na oddawaniu biednym i to że wszystko ssie jebie wszystko wina kapitalistów że to że żyjemy w kapitalizmie (ja pierdole) to przyczyna tego darmozjadztwa. Na koniec tradycyjne "jebać lewactwo"
@androgenius
Nie wątpię, że gdzieś indziej jest lepiej, ale czy faktycznie w Polsce jest AŻ TAK ŹLE? I czyja to jest wina? Władzy, społeczeństwa, jakichś "wiadomych sił"?
To zależy co przyjmiesz jako wyznacznik dobrobytu. W porównaniu do somalijskich chatek z ekskrementów czy szmatogłowych wojenek na kałasze i akbary faktycznie można odnieść wrażenie, że mamy idyllę.
Z drugiej strony w swoich dążeniach staram się mieć za punkt odniesienia sytuacje lepsze od obecnych. Stąd z moich osobistych, popartych bezposrednim doświadczeniem obserwacji wynika, że jest aż tak źle ( cokolwiek miałoby to znaczyć). Daję tej śmiesznej krainie góra 40 lat. To i tak dość optymistyczne szacunki.
W życie=fizyka czyli żeby ocenić czy w Polsce jest źle trzeba obrać punkt odniesienia. Jeśli porównamy się z Ukrainą jest dużo lepiej jeśli z Niemcami dużo gorzej. Winne jest w 100% społeczeństwo albowiem panujące prawo jest w demokracji odpowiedzią na wymagania obywateli.
US mistrzowsko odzwierciedla to co siedzi w głębi duszy większości społeczeństwa - głęboka zazdrość o cudze sukcesy.
Swoją drogą coś poważnego musiało się w Twoim życiu wydarzyć skoro zrobiłeś zwrot 180 stopni i zacząłeś merytoryczne dyskusje bez bluzgów.
Powiedz mi tylko jakich argumentów można użyć przeciwko malkontenctwu i czarnowidztwu doprowadzonym do absurdu? Powiesz takiemu komuś, że niby jest tak źle, a na ulicach coraz więcej dobrych aut, że puste działki obrastają domkami, a w centrach handlowych i hipermarketach pełno ludzi to dostaniesz odpowiedź, że w dupie byłeś i gówno widziałeś. Tak właśnie kończy się dyskusja. Jest tak źle, źe codziennie po robocie przez kilka godzin możemy sobie popierdolić o tym na forum internetowym i oglądać baby z kutasem oraz obcinanie głowy na żywca.
Ja zawsze o sobie myślałem, że jestem straszliwym marudą, malkontentem, że każdą dyuskusję potrafię obrócić w narzekanie, ale jak czytam komentarze na onecie, wp, gazecie i na Sadolu to jestem prawie przekonany, że już jutro koniec świata. To chyba z tego właśnie wziął się mój ironiczny nick.
To tak jak zadziwiająca prawidłowość, że ludzie którzy nigdy nic nie umieją, nic się nie uczyli i mówią, że nie zdadzą dostają 5 [czy wcześniej 6].
Tak jest świat skonstruowany, że gdy zaczynasz się zadowalać czymś przestajesz iść dalej. Tak działa człowiek. Zawsze. Motorem postępu jest niezadowolenie.
Dlatego chwalmy Pana [może być Pan Mariusz] za to, że ludzie są niezadowoleni bo przy indolencji rządzących to jedyne co pcha nas do przodu.
Dalej, pogarszająca się jakość stanowionego prawa, pogarszająca się jakość egzekwowania prawa(potwierdzona z roku na rok większą ilością spraw wygranych przeciwko państwu w trybunałach międzynarodowych). Co roku spadamy w rankingu przyjazności dla przedsiębiorców, załatwienie wielu spraw trwa u nas dłużej niż w Ugandzie. Najwyższy w UE stosunek ceny paliwa do tzw. rzeczywistej średniej pensji (ta średnia która jest podawana w TV nie uwzględnia przedsiębiorstw zatrudniających mniej jak 9 osób czyli ponad 60 procent naszej gospodarki). Itd., itd. Winą za stan państwa ponoszą kolejne rządy które łamią konstytucję oraz korzystają z systemu wyborczego pozbawiającego obywateli realnego wpływu na sprawujących władzę.
@kemcia
Powiedz mi tylko jakich argumentów można użyć przeciwko malkontenctwu i czarnowidztwu doprowadzonym do absurdu? Powiesz takiemu komuś, że niby jest tak źle, a na ulicach coraz więcej dobrych aut, że puste działki obrastają domkami, a w centrach handlowych i hipermarketach pełno ludzi to dostaniesz odpowiedź, że w dupie byłeś i gówno widziałeś. Tak właśnie kończy się dyskusja. Jest tak źle, źe codziennie po robocie przez kilka godzin możemy sobie popierdolić o tym na forum internetowym i oglądać baby z kutasem oraz obcinanie głowy na żywca.
Ja zawsze o sobie myślałem, że jestem straszliwym marudą, malkontentem, że każdą dyuskusję potrafię obrócić w narzekanie, ale jak czytam komentarze na onecie, wp, gazecie i na Sadolu to jestem prawie przekonany, że już jutro koniec świata. To chyba z tego właśnie wziął się mój ironiczny nick.
haha jak jebie socjalem, wiem powinny dzieci jesc mirabelki, ale nie jedza, czyli jest dobrze
wez ty sie schowaj w swoim urzedzie, bo jestes typowym szarakiem z wypranym mozgiem
ja pierdole...
natemat.pl/16785,wypier-nas-urzad-skarbowy-zbigniew-stonoga-1-9-mln-zl...
Pamiętaj, że każdy pracownik administracji jest także zwykłym obywatelem, podatnikiem [...]
PUDŁO... Urzędnicy to ta grupa społeczna która nie generuje żadnego prawdziwego dochodu, ich dochody są tym co ukradziono wcześniej obywatelom a więc "odprowadzane" przez was podatki to czysta fikcja rodem z Tolkiena.
Poza tym. Nie mogę traktować cię inaczej jak wroga skoro twoim celem nadrzędnym jest znalezienie jak najwięcej haków na mnie by mnie upierdolić ile się tylko da a sobie podnieść ranking i dostać premię od Rostowskiego... Śmiało mogę rzec że jesteś złodziejem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów