Kolejny dzień w Los Angeles.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:43
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
I te małpie piski połączone z odgłosem podobnym przy sraniu po ostrym kebsie...
@Jesse.Pinkman: nie krocz tą ścieżką
Maska, kawałek szyby z deska i kawałek bocznej szyby z tym pretensjonalnym dźwiękiem jak by świnie zabijali…
@zwierzak30
Ten stary chuj, woli znacznie młodsze.
Kurwa! A pod koniec 80’ człowiek oglądał „To Live and Die in L.A.” Williama Friedkina i myślał sobie; Bożesztymój gdzie my jesteśmy? 100 lat za mudżynami. Wszystko z przykurwistym rozmachem Pościgi Fordem Crown Victoria i Chevy Caprice w kanałach burzowych. Źli bandyci walą z UZI. Dobrzy gliniarze w oczojebnie błękitnych Levi’sach posuwają gorące laski (przepiękna, i niestety już nie żyjąca Darlanne Fluegel). Finezyjne intrygi, koks, podrabiane dolary i Willem Dafoe popierdalający w mokasynach z cienkiej skóry. A nad tym wszystkim, klimatyczna muzyka Wang Chung. Po prostu sama esencja, późniejszego stylu „Miami Vice”. Minęło 40 lat i co? Bród, smród, komuna i ubóstwo…
Ten stary chuj, woli znacznie młodsze.
Kurwa! A pod koniec 80’ człowiek oglądał „To Live and Die in L.A.” Williama Friedkina i myślał sobie; Bożesztymój gdzie my jesteśmy? 100 lat za mudżynami. Wszystko z przykurwistym rozmachem Pościgi Fordem Crown Victoria i Chevy Caprice w kanałach burzowych. Źli bandyci walą z UZI. Dobrzy gliniarze w oczojebnie błękitnych Levi’sach posuwają gorące laski (przepiękna, i niestety już nie żyjąca Darlanne Fluegel). Finezyjne intrygi, koks, podrabiane dolary i Willem Dafoe popierdalający w mokasynach z cienkiej skóry. A nad tym wszystkim, klimatyczna muzyka Wang Chung. Po prostu sama esencja, późniejszego stylu „Miami Vice”. Minęło 40 lat i co? Bród, smród, komuna i ubóstwo…
Pralpunkt napisał/a:
Jaka zazdrosna ,sama by chciała coś ciepłego mieć w ustach
Małpeczka zazdrosna bo koleżanka znalazła sobie Pana
Jeśli chodzi o fetysz z robieniem tego w miejscach publicznych to nikt a nic ich nie powstrzyma
Brudasy jakieś uliczne, ciaganie śmierdzącego oszczanego ptaka na przystanku. Prfu
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów