📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
18 minut temu
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ekscentryczny napisał/a:
@vidros daj mnie link do strony tego czegoś;d
Tak ciężko zerknąć w lewy dolny róg albo w Google wpisać phoenix fly?
1 Jak to działa?
Zasada działania opiera się na dwóch zasadniczych kwestiach. Połączenie nóg i rąk nazwijmy to "błoną" znacznie zwiększa opór powietrza podczas spadania, dzięki czemu spadamy dłużej. Są jeszcze tak zwane "komory", których nie widać na filmiku, a są umieszczone w tych "błonach" łączących nogi i ręce. Podczas spadania napełniają się one powietrzem jeszcze dodatkowo wydłużając czas spadania. Tak, właśnie, nie latamy, a cały czas spadamy, ale o wiele dłużej, a na filmiku dodatkowo w terenie, który dość stromo schodzi w dół, dzięki czemu wygląda to tak efektywnie.
2. Jak lądują?
Zwyczajnie. Używają spadochronu.
3. Co to za smuga za jednym ze skoczków?
Są dwie opcje. Mogą po być po prostu flary dla efektu, a mogą też być dwa mini silniki odrzutowe (nie rakietowe! nie mylić!) przyczepione wzdłuż łydek. Dzięki owym silnikom pobito rekord w jak najdłuższym swobodnym spadaniu. Nie fair? Jak najbardziej... Koleś, który pobił ten rekord przez kilak sekund nie spadał, a faktycznie leciał i dokonał tego właśnie dzięki takim silnikom.
Zasada działania opiera się na dwóch zasadniczych kwestiach. Połączenie nóg i rąk nazwijmy to "błoną" znacznie zwiększa opór powietrza podczas spadania, dzięki czemu spadamy dłużej. Są jeszcze tak zwane "komory", których nie widać na filmiku, a są umieszczone w tych "błonach" łączących nogi i ręce. Podczas spadania napełniają się one powietrzem jeszcze dodatkowo wydłużając czas spadania. Tak, właśnie, nie latamy, a cały czas spadamy, ale o wiele dłużej, a na filmiku dodatkowo w terenie, który dość stromo schodzi w dół, dzięki czemu wygląda to tak efektywnie.
2. Jak lądują?
Zwyczajnie. Używają spadochronu.
3. Co to za smuga za jednym ze skoczków?
Są dwie opcje. Mogą po być po prostu flary dla efektu, a mogą też być dwa mini silniki odrzutowe (nie rakietowe! nie mylić!) przyczepione wzdłuż łydek. Dzięki owym silnikom pobito rekord w jak najdłuższym swobodnym spadaniu. Nie fair? Jak najbardziej... Koleś, który pobił ten rekord przez kilak sekund nie spadał, a faktycznie leciał i dokonał tego właśnie dzięki takim silnikom.
Kurwa, chcę się cofnąć w czasie i nie obejrzeć tego filmu - skały, kamloty, wysokość, będę mieć koszmary
A ja siedzę przed komputerem..
Nie zastanawiałbym się chwili gdybym mógł czegoś takiego spróbować. Może i ekstremalne, ale na chwilę jesteś wolny.
Nie zastanawiałbym się chwili gdybym mógł czegoś takiego spróbować. Może i ekstremalne, ale na chwilę jesteś wolny.
Gwoli ścisłości oni nie latają jak normalne wiewióry lecz jak lotopałanki. Taki zwierzak ;d
koszt takiego latania to sa baardzo duze oszczednosci :
kurs spadochroniarstwa I stopnia 3500 zl
wylatane 100 godizn 6 tys
sprzet to jest okolo 9 tys
brak miejscówek do skakania w Polsce i podróże to kolejne w uj kasy ale sadze ze jakbym mial tyle to bez wachania by sie je na te latajace wiewiory wydało
kurs spadochroniarstwa I stopnia 3500 zl
wylatane 100 godizn 6 tys
sprzet to jest okolo 9 tys
brak miejscówek do skakania w Polsce i podróże to kolejne w uj kasy ale sadze ze jakbym mial tyle to bez wachania by sie je na te latajace wiewiory wydało
Procentownik napisał/a:
koszt takiego latania to sa baardzo duze oszczednosci :
kurs spadochroniarstwa I stopnia 3500 zl
wylatane 100 godizn 6 tys
sprzet to jest okolo 9 tys
brak miejscówek do skakania w Polsce i podróże to kolejne w uj kasy ale sadze ze jakbym mial tyle to bez wachania by sie je na te latajace wiewiory wydało
A pomyśl ile rocznie przepijasz ,zakładając ,że pijesz regularnie od 10 do 15 razy wmiesiacu plus papierosy,kazde hobby kosztuje
To górka partyzantów we Wrocławiu , tam z boku widać fosę i budkę z hot-dogami...
Bady napisał/a:
Za mną to by naturalna smuga brązu leciała
hahahaa 0:46 co ty tam robisz 10 metrów nad trawą xD?
Lashlo napisał/a:
Mnie zastanawia jak oni lądują.
mają aerodynamiczny spadochronik na pleckach , który się na tym filmiku wyróżnia barwą
ale kamerzysta ma chujowo ;/
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów