18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Avatar
Makreks 2013-11-18, 18:44
Zwierzaków mi trochę szkoda, wolałbym zobaczyć jak ludzie chwalą się np. świeżo ustrzelonymi cyganami.
Zgłoś
Avatar
Kubinho01 2013-11-18, 18:45 9
Może ja się wypowiem w tej kwestii. Jako, że mój ojciec jest myśliwym, a ja sam brałem kilka razy udział w nagonce to można powiedzieć, że jestem w temacie. Z polowaniami jest tak: są myśliwy i ''pseudo-myśliwi''. Myśliwy otrzymuje odstrzał od łowczego, nie pamiętam czy na rok czy pół, chuj z tym. Jest też rejestr polowań, gdzie każdy myśliwy ma obowiązek napisać przed polowaniem gdzie i o której pojechał, a po polowaniu co upolował, ile razy oddał strzał, o której skończył. Jeśli tego nie zrobi otrzymuje karę i zostaje wypisany z koła (był taki przypadek, że koleś motał strasznie podczas rejestrowania i go tylko wyjebali). Po drugie normalny myśliwy nie strzela do każdego zwierzaka, musi np. przypadku dzika odróżnić czy to jest odyniec, locha, przelatek, warchlak bo są różne okresy ochronne. Po trzecie musi ocenić czy warto strzelić, bo czasami można pierdolnąć, zwierzak spierdoli, a w nocy ciężko iść za farbą (chyba, że ma się psa przystosowanego do takich celów). Po czwarte i to chyba najważniejsze: podejście osobiste do polowań. Mój ojciec np raz do roku tylko ustrzeli tego dzika, no i jesienią jakąś gęś czy kaczkę i tyle, mówi po chuj więcej, żeby na skup oddawać? Pierdoli. A jak taką loszkę z 50kg się ustrzeli to jest żarcia na cały rok, jak się wszystko wykorzysta. Często chodzi na polowania, ale po to by posiedzieć w głuszy, samotnie po ciężkim tygodniu pracy, żeby się zrelaksować, coś jak wędkarstwo. A ta kolesiówa to uprawia ''sport'' i tego ani ja ani mój ojciec nie pochlebia, bo rzeczywiście w takiej Afryce lew, ,lampart, krokodyl spełnia rolę myśliwego i utrzymuje tą równowagę. Koniec

PS.: I tak bym ruchnął
Zgłoś
Avatar
Polnischefuhrer 2013-11-18, 19:03 1
Zwierzęta które jecie giną w gorszy sposób więc nie wiem co sracie
Zgłoś
Avatar
q................5 2013-11-18, 19:04
Jak masz żarcia z loszki 50 kilo na cały rok to chyba masz problem. Z łażenia w nagonce jak i z wpieprzaniem czipsów. Pierdolnij tu jako żeś znawca, ile z takiej loszki mięsa masz.
Zgłoś
Avatar
p................n 2013-11-18, 19:10
Jedzenie mięsa - a tak i owszem, tylko zwierz na talerz jest wyhodowany na talerz. A polowania owszem, ale z nożem albo z łukiem. Jak taki cwany myśliwy to niech weźmie łuk o naciągu 60 - 70 funtów (ok. 30 - 35kg - trzeba mieć dobrą parę w łapie, żeby taki łuk w ogóle naciągnąć) i podejdzie jelenia albo dzika na taką odległość, żeby go dosięgnąć. A nie tak jak teraz - idzie banda pijanych jak świnie grubasów z nagonką długą na kilometr, albo siedzi na ambonie i wali do sarny, która sobie trawę skubie. I oni nazywają się miłośnikami przyrody. I nie pierdolić mi o tym, że dokarmiają, że solanki, bo to jest wyrabianie u zwierząt odruchów. Zwierzę nauczy się, że na tym terenie jest żarło, to przyjdzie i nagonka wtedy niepotrzebna. Bo wszystkie sztuki zwierzyny, które kręciłyby się na terenie 20 hektarów są na jednym hektarze. Taki z tego sport jak i z brydża.
Zgłoś
Avatar
remi1982 2013-11-18, 19:10
Kubinho01 napisał/a:

Może ja się wypowiem w tej kwestii. Jako, że mój ojciec jest myśliwym, a ja sam brałem kilka razy udział w nagonce to można powiedzieć, że jestem w temacie. Z polowaniami jest tak: są myśliwy i ''pseudo-myśliwi''. Myśliwy otrzymuje odstrzał od łowczego, nie pamiętam czy na rok czy pół, chuj z tym. Jest też rejestr polowań, gdzie każdy myśliwy ma obowiązek napisać przed polowaniem gdzie i o której pojechał, a po polowaniu co upolował, ile razy oddał strzał, o której skończył. Jeśli tego nie zrobi otrzymuje karę i zostaje wypisany z koła (był taki przypadek, że koleś motał strasznie podczas rejestrowania i go tylko wyjebali). Po drugie normalny myśliwy nie strzela do każdego zwierzaka, musi np. przypadku dzika odróżnić czy to jest odyniec, locha, przelatek, warchlak bo są różne okresy ochronne. Po trzecie musi ocenić czy warto strzelić, bo czasami można pierdolnąć, zwierzak spierdoli, a w nocy ciężko iść za farbą (chyba, że ma się psa przystosowanego do takich celów). Po czwarte i to chyba najważniejsze: podejście osobiste do polowań. Mój ojciec np raz do roku tylko ustrzeli tego dzika, no i jesienią jakąś gęś czy kaczkę i tyle, mówi po chuj więcej, żeby na skup oddawać? Pierdoli. A jak taką loszkę z 50kg się ustrzeli to jest żarcia na cały rok, jak się wszystko wykorzysta. Często chodzi na polowania, ale po to by posiedzieć w głuszy, samotnie po ciężkim tygodniu pracy, żeby się zrelaksować, coś jak wędkarstwo. A ta kolesiówa to uprawia ''sport'' i tego ani ja ani mój ojciec nie pochlebia, bo rzeczywiście w takiej Afryce lew, ,lampart, krokodyl spełnia rolę myśliwego i utrzymuje tą równowagę. Koniec

PS.: I tak bym ruchnął



W końcu jakiś mądry i rzeczowy komentarz. Jak rzadko się to tutaj zdarza. Łap zimnego browca.
Zgłoś
Avatar
Polnischefuhrer 2013-11-18, 19:11 3
Obrońcy zwierzą twierdzą że życie świni hodowlanej jest mniej warte od życia jelenia

Jak już jesteście takimi obrońcami to szanujcie każde życie albo zamknijcie mordy
Zgłoś
Avatar
q................5 2013-11-18, 19:17 1
Banda jebanych hipokrytów, ot co. Baba jębnięta, strzela się by zabić a nie trafić chuj wie gdzie swoim łukiem. No to chyba, że to jest sadistic.
Zgłoś
Avatar
remi1982 2013-11-18, 19:19 2
myha napisał/a:

ale płacz
Dlaczego szkoda wam bardziej lwa czy niedźwiedzia niż świnki którą dzisiaj zjedliście?
Bo lew ładniejszy?
Świnka jest bardziej inteligentna niż lew, przez co więcej czuje i rozumie, a wy ją zjedliście.
Zresztą skąd pomysł z kłusownictwem?
Na lwy można polować tylko trzeba zapłacić odpowiednią ilość pieniędzy, czasem zdarzają się też osobniki które trzeba po prostu odstrzelić bo zagrażają np ludziom mieszkającym w pobliżu. Co do niedźwiedzi to są okresy w których też można na nie polować(w USA i Kanadzie) to samo aligatory.
Za resztą zwierzaczków płaczu nie widziałem(pierdoleni hipokryci) pewnie nie były takie ładne jak lew

ps.
to rozjebało mnie całkowicie

Może ci wyjaśnię:
mięso nawet te z dzikich zwierząt nie rośnie na drzewach ani na polu.



Czy gdzieś w mojej wypowiedzi jest zaznaczone, że mięsko rośnie na drzewkach konusie ? Nie. Stwierdzam tylko, że jeśli mięso dostępne jest w sklepie, to nie musimy na takowe polować (w sensie zwierzyny dla mięsa i skór). Jeśli natomiast, ktoś robi to co ta laska, to ma jakieś poważne problemy z psychiką. Tak dla przykładu imbecylu. Masz w domu żonę a mimo to co noc idziesz sobie pogwałcić jakieś baby na mieście, ot tak, dla dreszczyku emocji i zaspokojenia swoich chorych fantazji. Czy wydaje Ci się to normalne ? Tak samo sprawa wygląda z polowaniem w wykonaniu tej pizdy.
Zgłoś
Avatar
Wolf3D 2013-11-18, 19:22
Polowanie na dzikie zwierzęta nie polega na strzelaniu do wszystkiego co sie rusza.. Moze czasem. Jednak np: w naszych górach są wilki o dobrym i mocnym DNA aby utrzymać takie DNA wilka trzeba słabe i chore jednostki wybijać. I to pomaga tym populacjom. Jeśli ktos zabija zweirzyne dziką dla przyjemności to jest to jawne skur***o i robi to niesiołowski i inne wasze polityki.
Zgłoś
Avatar
rapid166 2013-11-18, 19:34 2
hmm... se siedzisz na sawannie czy gdzie tam kurwa , wpierdalasz sobie trawke i cieszysz sie ze dałeś rade przetrwać kolejny sezon suszy , a tu jeb strzała w serce bo ktoś kurwa sobie sport uprawia. albo napierdalanie do zagrożonych gatunków (chuj w to ze na terenie nie objętym rezerwatem i takie tam), najlepiej kurwa..
Zgłoś
Avatar
Sushy 2013-11-18, 19:43
Cóż, tej pizdeczce mogę życzyć, aby spotkała ją grupa murzyńskich kłusowników ostro wyposzczonych po kilku tygodniach polowania
Zgłoś
Avatar
Izmael 2013-11-18, 19:44
Łaaał zabija egzotyczne zwierzęta z odległości kilometra... to musi być odwaga. Niech zabije takiego niedzwiedzia gołymi rękoma to pogadamy, tępa dzida.
Zgłoś
Avatar
parzyh 2013-11-18, 19:47
Ja tam nie mam niczego do polowań, za pozwolenie na upolowanie tego co ta dupeczka trzeba zapłacic KILKADZIESIĄT TYŚ. DOLCÓW... Kraj pozwala na odstrzał co jakiś czas więc o co sie tak spinacie SADOLE? (beka)
Dla napinaczy dodam kilka zdjęć ze skórowania dzika jak tylko mój dziadek myśliwy coś odstrzeli
Zgłoś
Avatar
Sushy 2013-11-18, 19:54
@Up
ja pierdolę... Tak, kraj na pewno pozwoli odstrzelić "nadwyżkę" zwierząt, będące gatunkami zagrożonymi. Szczególnie jeśli jest ich kilka tysięcy na całym świecie. Panienka oczywiście zapłaciłaby kilka tysi, ale w ramach kary za polowanie na takie gatunki.
Już nie mówiąc o polowaniach w rezerwatach.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie