📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
waloos napisał/a:
Jak się chce zapierdalać na prostej, to najpierw trzeba umieć skręcać.
Sam na motocyklu nie jeżdżę, ale kiedyś trafiłem na wywiad z jakimś gościem z MotoGP który jasno wypowiadał się, że w ciasnym łuku prędzej nalezy dodać gazu niż wciskać hamulec.
Z perspektywy fizyki ma to sens, bo wyższa prędkość, to większa siła odśrodkowa, która pozwala mocniej przechylić moto a w konsekwencji zacieśnić zakręt.
To nie do końca tak.
Dodanie gazu powoduje większą kompresję tylnego amortyzatora, który najlepiej pracuje w połowie zakresu. Dlatego zakręty motocyklem zakręty bierze się na gazie. Ujęcie gazu lub hamowanie prostuje motocykl a prosty motocykl jedzie (uwaga!) prosto.
Koleś ewidentnie spanikował i był leszczem bo zapasu czasu i miejsca miał w przysłowiowy fchuj.
@MrSzegerege
Gówno prawda.
Potrzebne jest przyspieszenie, a nie stała prędkość.
Oczywiście jak jedziesz 200kmph i dodasz na zakręcie gazu to i tak nie wyrobisz, ale w powyższym przypadku gościu powinien na łuku lekko dodawać gazu i patrzyć gdzie jedzie.
Wjechał w barierki przez:
a.) fiksację wzroku;
albo
b.) heble na łuku
Sam o mało tak nie skończyłem, więc wiem co mówię. Hamowanie na zakręcie prostuje motocykl.
Zalecam obejrzenie/przeczytanie "Twist of the wrist".
Gówno prawda.
Potrzebne jest przyspieszenie, a nie stała prędkość.
Oczywiście jak jedziesz 200kmph i dodasz na zakręcie gazu to i tak nie wyrobisz, ale w powyższym przypadku gościu powinien na łuku lekko dodawać gazu i patrzyć gdzie jedzie.
Wjechał w barierki przez:
a.) fiksację wzroku;
albo
b.) heble na łuku
Sam o mało tak nie skończyłem, więc wiem co mówię. Hamowanie na zakręcie prostuje motocykl.
Zalecam obejrzenie/przeczytanie "Twist of the wrist".
MrSzegerege napisał/a:
@waloos nie tyle co dodać gazu a utrzymywac prędkość i odchylenie ciałem
Nie tyle co zapierdalał co dał dupy i się rozmyślił. Powinien stanowczo sterować ciałem a widać że spanikował i odpuścił. No i może jakas fiksacja też była i źle to wszystko ocenił.
No to może lepiej ni ekupuj motocykla, bo wykurwisz na pierwszym łuku przy 60km/h
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów