ala963 napisał/a:
@reedock
Tak to ty sobie możesz to mamy swojej mówić, ale pewnie dostałbyś szmatą po twarzy i nie byłoby deseru, taki czuły jesteś na zwierzęta a człowiekowi chciałbyś zrobić krzywdę?
Nikt nie słyszał oczywiście o tym jak to w Łodzi jakiś czas temu księgowa schroniska na własne konto przelała 300 kafli? Oczywiście znawcy którzy wiedzą na co wydaję hajs i co robię, pomijając mój wolontariat w schronisku właśnie.
Nikt nie był w schronisku chyba nawet przelotnie żeby mówić jak to tam cudownie mają pieski, nie wspomina nikt też że większość z nich dostaje do żarcia leki uspokajające a i tak średnio 2-3 psy są tygodniowo wynoszone szufelkami, w kawałkach. Ale pieski biedne nie dadzą sobie rady. Gówno prawda, na polach w sąsiedniej miejscowości biegała sfora zdziczałych psów, zagryzały głównie sarny ale też lisy. Czemu ich nikt nie chciał przygarnąć?
Ale nie, zróbmy kampanię przeciw wyrzucaniu psów, nie wpajajmy ludziom wartości życia człowieka, nie pierdolonego zapchlonego burka. Bo burek biedny nie da sobie rady. A że człowiek nie da rady to już chuj z tym. Znieczulica ale wybiórcza. Ktoś śpi na dworcu - najebany, nie ruszaj.
Pies na dworcu - biedny piesio, choć dam ci coś do jedzenia.. Wielcy obrońcy uciśnionych, kiedy komukolwiek pomogliście?
Ty chora pizdo
To człowiek uzależnił psa od siebie, a nie pies uzależnił się od człowieka.
To człowiek wymyślił sterylizacje i niech właściciele sterylizują swoje zwierzęta jak nie chcą miotu.
Pierdolisz jak poparzona, wypierdalaj z tego schroniska gdzie robisz ten swój wolontariat (choć w to w życiu nie uwierzę), to, że jest jak jest jest winą ludzi i nikogo więcej.
DZIKIE PSY SIĘ JEBIĄ (BO LUBIĄ) I O SIEBIE ZADBAJĄ, UDOMOWIONE NIE PIERDOLONA TĘPA KRETYNKO
Ale jeżeli człowiek, osoba rozumna, która umie zadbać sama o siebie jest bezdomna ma też instytucje, gdzie może się podziać i zjeść, nie słyszałaś o czymś takim tępa dzido?
Ale czemu tego nie robią i wolą spać na dworcach? BO WOLĄ SOBIE PIERDOLNĄĆ WINKO I SIE NAKURWIĆ A POTEM WEGETOWAĆ JAK SZMATY DO PODŁOGI.
Więc tak, zero współczucia do nich, potężny chuj w Twój odbyt i propsy dla ludzi, którzy pomagają zwierzętom, które nie są samodzielne nie z własnego wyboru a potem muszą rozkminiać takie sytuacje.
Poza tym, ile psów się wypierdala po "wakacjach" jak ludziom się znudzą, nie wiem, gdzieś do lasu albo na wieś wywozi.
Te bardziej rezolutne przypałętają się gdzieś do domostwa, jedne zdechną a inne zdziczeją.
I stąd, jak już wspomniałem, tępa dzido, masz pieski w sąsiedztwie co smakują w dziczyźnie.
Nie pozdrawiam tępa ściero
