"Big Brother" do programów wyższych lotów nie należało, ale kawał jak najbardziej mnie rozbawił. Troche opowiadany stylem Karola Strasburgera, no ale skoro żarty BongMana tu na główną przechodzą, to czemu to miałoby wam się nie spodobać
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Dobry kawał!
Słabe... Myślałem, że bedzie lepszy. Na pocieszenie coś takiego:
Morze Północne, pogoda sztormowa, niesamowity mróz, wiatr niesie drobinki wody, które natychmiast zamarzają i wbijają sie w skóre... Jednym słowem zajebiście zimno i nieprzyjemnie. Rybacy wyciągają sieci z wody, wszyscy w nausznikach, tylko jeden bez, uszy odmrożone ale nauszników nie założył. Rybak oobok krzyczy do niego:
- Rany Boskie, chłopie dlaczego nie masz nauszników !?
- A od czasu wypadku nie nosze...
- Jakiego wypadku?
- Kolega na wódke zapraszał i nie usłyszałem.
Morze Północne, pogoda sztormowa, niesamowity mróz, wiatr niesie drobinki wody, które natychmiast zamarzają i wbijają sie w skóre... Jednym słowem zajebiście zimno i nieprzyjemnie. Rybacy wyciągają sieci z wody, wszyscy w nausznikach, tylko jeden bez, uszy odmrożone ale nauszników nie założył. Rybak oobok krzyczy do niego:
- Rany Boskie, chłopie dlaczego nie masz nauszników !?
- A od czasu wypadku nie nosze...
- Jakiego wypadku?
- Kolega na wódke zapraszał i nie usłyszałem.
Słabe bo nawet Najman nie odklepał