Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
Francja od wtorku objęta jest kwarantanną, zgodnie z którą obywatele mogą wychodzić z domu tylko do pracy, na krótki spacer lub po niezbędne zakupy. Jak donosi serwis Euronews, najbardziej poszkodowani są w tej sytuacji bezdomni, którzy są karani przez policję za niestosowanie się do zasad izolacji.
Za nieuzasadnione wyjście z domu we Francji obecnie można być ukaranym grzywną w wysokości od 38 do 135 euro. Póki co przekonali się o tym głównie bezdomni z Paryża, Lyonu i Bajonny, którzy nie mają możliwości zastosować się do kwarantanny.
Maud Bigot z ośrodka pomocy społecznej Samu Social twierdzi, że w ciągu dwóch dni dostała kilkanaście telefonów od bezdomnych.
"Nie ma wystarczająco wielu noclegowni, a centra handlowe i inne miejsca, w których można się schronić, zostały zamknięte. Ludzie są przerażeni, bo policja wlepia im mandaty i grozi grzywnami, choć nie mają się gdzie podziać" - poskarżyła się serwisowi Euronews.
W ciągu najbliższych kilku dni we Francji mają zostać otwarte centra izolacji dla bezdomnych zakażonych COVID-19, których stan zdrowia nie wymaga hospitalizacji.
"To nie pomoże jednak bezdomnym bez objawów zakażenia, którzy nadal nie będą mieli dokąd pójść" - dodała Bigot.
Władze Lyonu zapewniają, że po wewnętrznym dochodzeniu anulują wszystkie mandaty wypisane bezdomnym, bo są one "niezgodne z instrukcjami".
https://bezprawnik.pl/bezdomni-a-kwarantanna/
https://www.euronews.com/2020/03/20/coronavirus-france-s-homeless-fined-for-not-staying-indoors-during-covid-19-lockdown
Niech się wyprowadza się do bialegostoku tam bezdomni wracaja do domów
Widzisz płytko ten problem jak zresztą większość ludzi, którzy się nad tym nie zastanawiali lub nawet nie mają ochoty. Nikt nie sięga po alkohol, narkotyki i inne gówna bez przyczyny, bo chce sobie życie sp***olić. To tak nie działa. Tak samo nie istnieje coś takiego jak lenistwo. Zawsze jest głębszy powód dlaczego ktoś czegoś nie robi.
Aha. Ktoś im na siłę leje do ryja wódkę, wstrzykuje kompot w kanał a oni krzyczą nieeeeee proszę.
Nie ma uzasadnienia dla takiego upodlenia się. Używki nie są rozwiązaniem problemów. Po prostu ludzi słabi psychicznie - chroniczne nieroby, pasożyty społeczne szukają dla siebie usprawiedliwienia dlaczego piją i ćpają.
Jak ktoś chce to po prostu nie pije i bierze się za siebie.
Aha. Ktoś im na siłę leje do ryja wódkę, wstrzykuje kompot w kanał a oni krzyczą nieeeeee proszę.
Nie ma uzasadnienia dla takiego upodlenia się. Używki nie są rozwiązaniem problemów. Po prostu ludzi słabi psychicznie - chroniczne nieroby, pasożyty społeczne szukają dla siebie usprawiedliwienia dlaczego piją i ćpają.
Jak ktoś chce to po prostu nie pije i bierze się za siebie.
Spoko, myśl jak chcesz. Zdrowy człowiek z ktorym wszystko ok nie robi takich rzeczy.
Spoko, myśl jak chcesz. Zdrowy człowiek z ktorym wszystko ok nie robi takich rzeczy.
Właśnie o to w tym chodzi że oni nie są zdrowi, a wszelką pomoc odrzucają.
Wiesz też kiedyś miałem problem z alkoholem, może nie w takim stopniu totalnej degrengolady ale na tyle poważny że straciłem przez to bardzo dobrą pracę.
Ogarnąłem się bo trzeba było zarabiać i coś robić, myślę że bez takiej motywacji ciężko czasem wyjść na prostą.
Tego samego życzę bezdomnym: odcięcia od cycka pomocy społecznej która nie pozwala im (czyt. nie zmusza) do podjęcia próby odmiany swojego życia.