Szlachetny strzał ale czasami nie warto się wpierdalać pod wpływem impulsu bo zniszczyć sobie życie można...
To nie było stawanie w obronie słabszego, a po prostu egoistyczny przejaw. Powinni załatwić to między sobą. Młody pewnie dostałby wpierdol od czarnucha, trudno. Każda porażka czyni silniejszym.
A ja tego nie rozumiem i chuj w dupę temu partyzantowi (czarnuchowi też oczywiście). Skoro dwóch chłopaków mają problem do siebie i to ich biznes to na chuj się wpierdalać? Żeby pokazać jakim jest się kozakiem?...
To nie było stawanie w obronie słabszego, a po prostu egoistyczny przejaw. Powinni załatwić to między sobą. Młody pewnie dostałby wpierdol od czarnucha, trudno. Każda porażka czyni silniejszym.
Jak wściekły pies na kogoś skoczy, kopniesz psa?
Kopniesz.
Tutaj psem była małpa.
to ten najcichszy w klasie
i ten ktory za duzo przemocy widzial w domu, Ojca wobec matki.
A ja tego nie rozumiem i chuj w dupę temu partyzantowi (czarnuchowi też oczywiście). Skoro dwóch chłopaków mają problem do siebie i to ich biznes to na chuj się wpierdalać? Żeby pokazać jakim jest się kozakiem?...
To nie było stawanie w obronie słabszego, a po prostu egoistyczny przejaw. Powinni załatwić to między sobą. Młody pewnie dostałby wpierdol od czarnucha, trudno. Każda porażka czyni silniejszym.
Co ty za bzdury gadasz, przez takie myślenie bandziory robią co chcą, pisząc takie brednie stajesz po ich stronie.