Nikt nie mówi "opony wyścigowe pozbawione bieżnika" i u nas mówi się po prostu "sliki". Rozumiem, że anglicyzmy w terminologii technicznej to dla Ciebie za dużo, bo trzeba mieć do nich pamięć, ale jestem bardzo ciekawy jak wołasz na na przykład mopa? Kij z włosami na końcu? Albo monitor, mikrofon, dezodorant, sprej. Wyjdź z jaskini arogancki idioto. Trzeba było uczyć się języków.
Z tego co kojarzę to ziomek go słusznie poprawił, przeczytaj jeszcze raz to może zrozumiesz. Albo wróć się do podstawówki.
Nikt nie mówi "opony wyścigowe pozbawione bieżnika" i u nas mówi się po prostu "sliki". Rozumiem, że anglicyzmy w terminologii technicznej to dla Ciebie za dużo, bo trzeba mieć do nich pamięć, ale jestem bardzo ciekawy jak wołasz na na przykład mopa? Kij z włosami na końcu? Albo monitor, mikrofon, dezodorant, sprej. Wyjdź z jaskini arogancki idioto. Trzeba było uczyć się języków.
Ja pierdole jaki dzban. W ogole nie o to chodzi, ale czego sie spodziewac po wannabe pseudointeligencie, obronca praw zidiocialych. Rozumiem ze czytanie polskich wyrazow i sklejanie ich w zdania to dla Ciebie za dużo, bo trzeba mieć do tego chociaż jedna komórkę mozgowa, ale jestem bardzo ciekawy jak reagujesz kiedy ktoś się pyta ciebie o pogodę. Odpowiadasz ze to wina tuska? Srasz pod siebie z tepym wyrazem twarzy? Uciekasz do mamy krzyczac ze ci mafia grozi ?
Wyjdz z jaskini arogancki idioto. Trzeba było uczyc sie czytać ze zrozumieniem