Na komisariat policji wbiega zapłakana kobieta.
- Panowie, nieszczęście, znajdźcie mi mojego męża!
- Chwileczkę, proszę się uspokoić. Kiedy Pani mąż zaginął?
- Trzy tygodnie temu
- To dopiero teraz nam Pani o tym mówi?
- Tak, bo dzisiaj jest dzień jego wypłaty
Spotykają się starzy znajomi, jeden mówi do drugiego
- Wiesz co, dwukrotnie się ożeniłem i dwa razy nieszczęśliwie. Za pierwszym razem uciekła mi żona...
- A za drugim?
- Za drugim nie uciekła!
- Panowie, nieszczęście, znajdźcie mi mojego męża!
- Chwileczkę, proszę się uspokoić. Kiedy Pani mąż zaginął?
- Trzy tygodnie temu
- To dopiero teraz nam Pani o tym mówi?
- Tak, bo dzisiaj jest dzień jego wypłaty
Spotykają się starzy znajomi, jeden mówi do drugiego
- Wiesz co, dwukrotnie się ożeniłem i dwa razy nieszczęśliwie. Za pierwszym razem uciekła mi żona...
- A za drugim?
- Za drugim nie uciekła!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis