Trochę mi to przypomina sytuację faceta po ślubie. Dlatego się, kurwa rozwiodłem. Nie dlatego, że moja eks żona mnie pochłaniała - dlatego, że po kilku latach zmieniła się w taką kwadratową turkusowo zielonkawą bryłę zajmującą więcej miejsca ode mnie i zaczęła mnie ograniczać. Poza tym to kurwisko wyrzucało moje gitary przez balkon. Znakomita alegoria - leci piwko
Ogląda kit z magnesem i widzi całe swoje życie.
Pij, nie pierdol
Wyobraźcie sobie że to się dzieje od tyłu - takie stawianie klocka.
proszę
Poza tym to kurwisko wyrzucało moje gitary przez balkon.
jakby moja dziewczyna/żona wyrzuciła moje gitary przez balkon... to nie minęłoby kilka sekund i sama by przez ten sam balkon leciała
nie ma to jak z samego rana oglądać głodny kit
Trochę mi to przypomina sytuację faceta po ślubie. Dlatego się, kurwa rozwiodłem. Nie dlatego, że moja eks żona mnie pochłaniała - dlatego, że po kilku latach zmieniła się w taką kwadratową turkusowo zielonkawą bryłę zajmującą więcej miejsca ode mnie i zaczęła mnie ograniczać. Poza tym to kurwisko wyrzucało moje gitary przez balkon. Znakomita alegoria - leci piwko
Dobre porównanie homeryckie odjebałeś!