Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Stara bardziej pojebana od syna. Żeby własne dziecko odtrącać bo jest pedałem, to jebana patologia. Ogólnie rodzina zjebów i patoli.
A ma nie odtrącać? Syna pedała co nigdy wnuka jej nie da? Żyć sobie jak gdyby nigdy nic z myślą że inni mają normalne dzieci a jej dziecku ktoś dryluje dupsko? To co, może dom kurwa na takiego przepisać?
Stara bardziej pojebana od syna. Żeby własne dziecko odtrącać bo jest pedałem, to jebana patologia. Ogólnie rodzina zjebów i patoli.
Zjebem i patolą to jesteś ty. Może kobiecina prosta jak cep, ale widać, że w wrychowanie syna włożyła całą swoją energię i serce, a ten przychodzi i mówi, że lubi, jak mu inny facet miesza wczorajszy obiad. Byłem kiedyś na rozszerzonym bio-chemie, gdzie biologię mieliśmy na poziomie 2 roku studiów. Organizmy na Ziemii mają dwie strategie rozrodu. Pierwsza jest taka, że organizm płodzi mnóstwo potomstwa, nie opiekuje się nim, mnóstwo tego potomstwa ginie. Druga, praktykowana np. przez ssaki jest taka, że ciąża trwa długo, zazwyczaj rodzi się jeden potomek, który nie jest w ogóle zdolny do samodzielnego życia bez rodziców. Wydatek energetyczny matki jest OGROMNY, szansa na to, że dziecko spłodzi swoje potomstwo jest dużo większa niż w wariancie 1, ale nie stu procentowa. I taką drogę rozrodu obrały walenie, słonie, czy człekokształtne. Kobieta poznaje faceta, zakochuje się. Rodzą się dzieci, które każda normalna matka i ojciec kochają nad życie. Matka z ojcem jak tylko coś mi się działo ze zdrowiem, od razu w samochód i do lekarza. Tydzień nie chodziłem do szkoły. Z zegarkiem w ręku pilnowali, bym punktualnie wziął antybiotyk. Raz czy dwa razy wykorzystałem ten fakt, by nie iść na klasówkę. Od ortodonty, bym będąc dorosłym miał proste zęby nie wychodziłem do 16 roku życia. Raz dwóch typów z patologicznej rodziny pobili mnie. Gdy pobiegłem do domu, ojciec otworzył bramę, wskoczył w samochód, wpierdolił jednego i drugiego do auta, wywiózł na jakąś budowę. Napierdalał ich butem po dupie do momentu, aż dupa nie zsiniałą jednemu i drugiemu. Miałem zawse ugotowane, pościelone, pościel wykrochamloną, ciuchy czyste i wyprasowane. Jakbym po tym wszystkim mając teraz 28 lat poszedł do rodziców i powiedział, że uwielbiam ssać kutasa swemu chłopakowi - serce by im pękło. Gdybym miał syna, który okazał by się waginosceptykiem, nie uderzyłbym go. Kazałbym mu WYPIERDALAĆ z domu w ciągu 2 dni. Nie przepisałbym mu nawet swoich pocerowanych skarpet, zakazałbym mu posługiwać się swoim nazwiskiem. By słowa "pedał" nie kojarzono z moją osobą. To normalne i naturalne, że każdy chce dożyć wnuków, a jak zdrowie dopisze to i prawnuków, a mając homoseksualne dzieci nigdy tego nie doczekasz.
Zjebem i patolą to jesteś ty. Może kobiecina prosta jak cep, ale widać, że w wrychowanie syna włożyła całą swoją energię i serce, a ten przychodzi i mówi, że lubi, jak mu inny facet miesza wczorajszy obiad. Byłem kiedyś na rozszerzonym bio-chemie, gdzie biologię mieliśmy na poziomie 2 roku studiów. Organizmy na Ziemii mają dwie strategie rozrodu. Pierwsza jest taka, że organizm płodzi mnóstwo potomstwa, nie opiekuje się nim, mnóstwo tego potomstwa ginie. Druga, praktykowana np. przez ssaki jest taka, że ciąża trwa długo, zazwyczaj rodzi się jeden potomek, który nie jest w ogóle zdolny do samodzielnego życia bez rodziców. Wydatek energetyczny matki jest OGROMNY, szansa na to, że dziecko spłodzi swoje potomstwo jest dużo większa niż w wariancie 1, ale nie stu procentowa. I taką drogę rozrodu obrały walenie, słonie, czy człekokształtne. Kobieta poznaje faceta, zakochuje się. Rodzą się dzieci, które każda normalna matka i ojciec kochają nad życie. Matka z ojcem jak tylko coś mi się działo ze zdrowiem, od razu w samochód i do lekarza. Tydzień nie chodziłem do szkoły. Z zegarkiem w ręku pilnowali, bym punktualnie wziął antybiotyk. Raz czy dwa razy wykorzystałem ten fakt, by nie iść na klasówkę. Od ortodonty, bym będąc dorosłym miał proste zęby nie wychodziłem do 16 roku życia. Raz dwóch typów z patologicznej rodziny pobili mnie. Gdy pobiegłem do domu, ojciec otworzył bramę, wskoczył w samochód, wpierdolił jednego i drugiego do auta, wywiózł na jakąś budowę. Napierdalał ich butem po dupie do momentu, aż dupa nie zsiniałą jednemu i drugiemu. Miałem zawse ugotowane, pościelone, pościel wykrochamloną, ciuchy czyste i wyprasowane. Jakbym po tym wszystkim mając teraz 28 lat poszedł do rodziców i powiedział, że uwielbiam ssać kutasa swemu chłopakowi - serce by im pękło. Gdybym miał syna, który okazał by się waginosceptykiem, nie uderzyłbym go. Kazałbym mu WYPIERDALAĆ z domu w ciągu 2 dni. Nie przepisałbym mu nawet swoich pocerowanych skarpet, zakazałbym mu posługiwać się swoim nazwiskiem. By słowa "pedał" nie kojarzono z moją osobą. To normalne i naturalne, że każdy chce dożyć wnuków, a jak zdrowie dopisze to i prawnuków, a mając homoseksualne dzieci nigdy tego nie doczekasz.
Chuj kogo interesuje historia twojego życia, chłopcze z drewna. A gdyby rodzice faktycznie byli tacy kochający i wspierający dziecko, to zaakceptowaliby nawet syna pedała. No ale skoro "co ludzie powiedzą" jest ważniejsze od szczęścia dziecka, to chuj z takimi rodzicami.
Amerykanie jak robią te jebane prankisranki to przynajmniej się starają, żeby wyglądało całkiem realistycznie. U nas amatorka.
Zjebem i patolą to jesteś ty. Może kobiecina prosta jak cep, ale widać, że w wrychowanie syna włożyła całą swoją energię i serce, a ten przychodzi i mówi, że lubi, jak mu inny facet miesza wczorajszy obiad. Byłem kiedyś na rozszerzonym bio-chemie, gdzie biologię mieliśmy na poziomie 2 roku studiów. Organizmy na Ziemii mają dwie strategie rozrodu. Pierwsza jest taka, że organizm płodzi mnóstwo potomstwa, nie opiekuje się nim, mnóstwo tego potomstwa ginie. Druga, praktykowana np. przez ssaki jest taka, że ciąża trwa długo, zazwyczaj rodzi się jeden potomek, który nie jest w ogóle zdolny do samodzielnego życia bez rodziców. Wydatek energetyczny matki jest OGROMNY, szansa na to, że dziecko spłodzi swoje potomstwo jest dużo większa niż w wariancie 1, ale nie stu procentowa. I taką drogę rozrodu obrały walenie, słonie, czy człekokształtne. Kobieta poznaje faceta, zakochuje się. Rodzą się dzieci, które każda normalna matka i ojciec kochają nad życie. Matka z ojcem jak tylko coś mi się działo ze zdrowiem, od razu w samochód i do lekarza. Tydzień nie chodziłem do szkoły. Z zegarkiem w ręku pilnowali, bym punktualnie wziął antybiotyk. Raz czy dwa razy wykorzystałem ten fakt, by nie iść na klasówkę. Od ortodonty, bym będąc dorosłym miał proste zęby nie wychodziłem do 16 roku życia. Raz dwóch typów z patologicznej rodziny pobili mnie. Gdy pobiegłem do domu, ojciec otworzył bramę, wskoczył w samochód, wpierdolił jednego i drugiego do auta, wywiózł na jakąś budowę. Napierdalał ich butem po dupie do momentu, aż dupa nie zsiniałą jednemu i drugiemu. Miałem zawse ugotowane, pościelone, pościel wykrochamloną, ciuchy czyste i wyprasowane. Jakbym po tym wszystkim mając teraz 28 lat poszedł do rodziców i powiedział, że uwielbiam ssać kutasa swemu chłopakowi - serce by im pękło. Gdybym miał syna, który okazał by się waginosceptykiem, nie uderzyłbym go. Kazałbym mu WYPIERDALAĆ z domu w ciągu 2 dni. Nie przepisałbym mu nawet swoich pocerowanych skarpet, zakazałbym mu posługiwać się swoim nazwiskiem. By słowa "pedał" nie kojarzono z moją osobą. To normalne i naturalne, że każdy chce dożyć wnuków, a jak zdrowie dopisze to i prawnuków, a mając homoseksualne dzieci nigdy tego nie doczekasz.
Co ty w ogóle, kurwa, bredzisz. Serio jesteś tak pojebany czy trolujesz bo nie chce mi się wierzyć. Piszesz jakieś cool story na 10 stron, nawet nie mogłem tego przeczytać.
Jeżeli o zwierzęta chodzi, to przecież są normalnie homoseksualne osobniki.
Co do ludzi, to nie każdy chce mieć dzieci i nie musi ich mieć. To że ty chcesz żeby twój syn czy córka miała to nikogo nie interesuje. To jest życie tych osób i ich wybór, a raczej natura.
W ogóle pytanie do wszystkich homofobów: chuj was obchodzi kto jak się rucha? Dopóki nie przeszkadza innym ani nikogo nie krzywdzi to niech sobie robi w swojej sypialni co chce. Ja tam mam w to wyjebane. Żaden gej nigdy w życiu mi nic złego nie zrobił. Ba, nawet nigdy nie widziałem żeby na przykład 2 kolesi się całowało czy macało. Zupełnie normalni ludzie tylko lubią się jebać w dupę no to niech się jebią. W ogóle prawdą jest że największe homofoby to tak naprawdę ukryte pedały, które wyparły z siebie swój homoseksualizm do podświadomości i im się pierdoli w głowie dlatego zaczynają atakować bogu winnych gejów. Dobrze jest pokazany ten motyw w filmie American Beauty gdzie jest właśnie opisana taka sama sytuacja. Skrajny homofob i nazista dowiaduje się że jego syn jest pedałem (a nie był nim bo to była pomyłka) siada mu psycha i wychodzi na jaw jego własne gejostwo. Także najprawdopodobnie sam jesteś pederastą Idź do psychoanalityka to może pomoże ci zrobić coming out.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów