Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 9:33
z naszego rodzimego podworka
Kiedy 500+ to za mało... j***na patola się nauczyła wyciągać kasę gdzie się da zamiast iść do uczciwej pracy. Więcej k***a rozdawania kasy, każdemu na wszytsko!!
Prawdę prawi dać mu piwo i kawałek ukrainy
Kiedy 500+ to za mało... j***na patola się nauczyła wyciągać kasę gdzie się da zamiast iść do uczciwej pracy. Więcej k***a rozdawania kasy, każdemu na wszytsko!!
Patola była, jest i będzie. A wrażenie wzrostu niedojebiania wynika z globalnego dostęp do mediów. Kiedyś tacy ludzie kryli się w zaciszu własnych mieszkań, obecnie sami się sprzedają sądząc, że są anonimowi w internecie.
i nikt tych zbiórek nie weryfikował?
Jak mi na nogę dawaliście to musiałem przedstawić k***a całą dokumentację medyczną i zeskanować ok 50 stron papieru aby mi zaakceptowali wiarygodność zrzutki a tutaj nikt się k***a nie zagłębiał czemu dziecko nie ma dokumentacji?
Bo to na dziecko. Wystarczy historyjka wyciskająca łzy z oczu, ładne zdjęcie słodkiego, cierpiącego niewiniątka i ludziom wyłączają się wszystkie bezpieczniki. Otwierają się portfele, lecą przelewy, świat robi się lepszy. Tak to działa, nie wiedziałeś?
i nikt tych zbiórek nie weryfikował?
Jak mi na nogę dawaliście to musiałem przedstawić k***a całą dokumentację medyczną i zeskanować ok 50 stron papieru aby mi zaakceptowali wiarygodność zrzutki a tutaj nikt się k***a nie zagłębiał czemu dziecko nie ma dokumentacji?
właśnie typiara wpadła po tym, jak musiała mieć zaświadczenie od lekarza do zbiórki, że córka ma niby chorobę skóry. Lekarz stwierdził że zmiany na ciele nie pasują do żadnych z chorób i zadzwonił po psy- ot taki Ci psikus.
i nikt tych zbiórek nie weryfikował?
Jak mi na nogę dawaliście to musiałem przedstawić k***a całą dokumentację medyczną i zeskanować ok 50 stron papieru aby mi zaakceptowali wiarygodność zrzutki a tutaj nikt się k***a nie zagłębiał czemu dziecko nie ma dokumentacji?
Jak ci głowe będą ucinać to też nie będziemy weryfikować.
Sądząc po oparzeniach/strupach mogę stwierdzić że była to zasada, więc matka mogła wylać na jej dziecko NaOH/KOH (wodorotlenek sodu/potasu, jest powszechnie używany do udrażniania rur np."kret" itp). Miała szczęście bo gdyby doszło do oka, straciła by je.
Najlepiej w takich przypadkach polać kwasem octowym (kwas<=> zasada ) , wtedy dojdzie do reakcji zobojętniania (H = OH czyt. "tyle samo jonów H i OH").
Sadol Bawi i uczy.
i nikt tych zbiórek nie weryfikował?
Jak mi na nogę dawaliście to musiałem przedstawić k***a całą dokumentację medyczną i zeskanować ok 50 stron papieru aby mi zaakceptowali wiarygodność zrzutki a tutaj nikt się k***a nie zagłębiał czemu dziecko nie ma dokumentacji?
Velture, no z Twoją nogą też tak miało być, ale dowiedzieli się żeś był szyszką na sadolu i to odwróciło bieg sprawy o 180 stopni.