Hmm... Z tego co czytałem, u Trynkiewicza stwierdzono ponadprzeciętne IQ. Teraz wystarczy się zastanowić czy taki pojeb, do tego inteligentny, kolejne zbrodnie po wyjściu z ośrodka popełniłby "na pałę"? Czy też może wszystko sobie ułożył w większy plan?
Plan, który na przykład zakładałby wybranie spośród swoich wielbicielek jakiejś głupiej dupy
(najlepiej z dzieckiem), którą będzie można urobić pokazując swoją wrażliwą, zresocjalizowaną stronę
(co przy okazji pomoże ugłaskać ludzi mających głos odnośnie chociażby jego uwolnienia), a następnie po wyjściu z ośrodka i uśpieniu czujności wszystkich, puszczeniu wodzy zwyrolskiej fantazji chociażby robiąc jakąś pedofilską jatkę na córce oraz jej koleżankach?
Nieee, no przecież psychopata nigdy by na coś takiego nie wpadł
Nie jestem jasnowidzem, ale oczyma wyobraźni już widzę nagłówki pojawiające się w przeciągu dwóch lat mówiące o tragedii pewnej biednej atrakcyjnej, wykształconej i pracującej w korporacji trzydziestoletniej kobiety