przychodzi facet w potrzebie do burdelu idzie do burdel mamy i mówi że bardzo mu się chce ale ma tylko dyszkę, burdel mama troche pogrymasiła ale w końcu dostal klucz do pokoju, poszedł, w środku czekała starsza pani która za dyszkę zrobiła co trzeba. przychodzi następnym razem i mówi że ma 5 zł i jest w starsznej potrzebie, burdel mama się nie zgodziła ale pokazała mu maszynę na korytarzu która za 5 zł zrobi mu dobrze. no to koleś poszedł do maszyny, wrzucił 5 zł, załatwił sprawę i wyszedł. za trzecim razem miał tylko 2 złote, nie rozmawiał już z burdel mamą tylko poszedł do maszyny z nadzieją że za 2 złote uda mu się załatwic co trzeba. wrzucił pieniądze, wsadził sprzęt, machina wystartowała i po chwili koleś zaczyna wyć w niebogłosy, wyjął pokaleczony interes i krzyczy do burdel mamy
- co to jest kurwa, wrzuciłem 2 zł a ta machina mi ptaka pogryzła!!
a burdel mama:
- panie za 2 zł to ta maszyna ołówki temperuje!
- co to jest kurwa, wrzuciłem 2 zł a ta machina mi ptaka pogryzła!!
a burdel mama:
- panie za 2 zł to ta maszyna ołówki temperuje!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis