Ale już nie będzie, bo nie żyje. Jacksonville, Florida
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
Ale już nie będzie, bo nie żyje. Jacksonville, Florida
Fajna okolica, niska, luźna zabudowa; droga, chodniczek, trawniczek. No ale to takie nie ekologiczne, takie tfu-wolnościowe. Wszyscy powinni żyć w klitkach 30m, w super 15-minutowych gettach, dojeżdżać rowerkiem lub autobusem do szklanego biurowca.
Ale co oni do typa wyslałli pancerny bulbożer? Na ki./.... chciceli ten dom z dykty zwalcować?
Jak bym zobaczył taką siłę ognia to wszystko bym rzucił: nóż, gacie, dziewczynę, pracę, gównem w murzyna, no kurwa wszystko. No chyba, że miał traumę z więzienia i nie chciał wracać.
rozwalają mnie ci hamerykanie, na typa z nożem wysyłają oddział szturmowy, kamizelki, długa broń, pojazd opancerzony i jeszcze buldożer.....a i tak srają w gacie więc do ataku wysyłają ......psa ;D
bishfinger napisał/a:
rozwalają mnie ci hamerykanie, na typa z nożem wysyłają oddział szturmowy, kamizelki, długa broń, pojazd opancerzony i jeszcze buldożer.....a i tak srają w gacie więc do ataku wysyłają ......psa ;D
W przeciwieństwie do ciebie, nie mieli miski z wodą i świeczki i nie wywróżyli co może ich spotkać.
Albo nie byli tak ograniczeni jak ty tylko przezorni ?
I tak nie zrozumiesz
Siriuz napisał/a:
w super 15-minutowych gettach, dojeżdżać rowerkiem lub autobusem do szklanego biurowca.
Bez kitu, ty chyba nigdy w mieście nie mieszkałeś.
VeIture napisał/a:
Bez kitu, ty chyba nigdy w mieście nie mieszkałeś.
Nie wiem do czego pijesz, bo trudno mi uwierzyć, że nie słyszałeś o lewackich miastach 15-min i że kretyn Trzasku bardzo pragnie w ten sposób przeorać Warszawę.
Siriuz napisał/a:
Nie wiem do czego pijesz, bo trudno mi uwierzyć, że nie słyszałeś o lewackich miastach 15-min i że kretyn Trzasku bardzo pragnie w ten sposób przeorać Warszawę.
Co nie zmienia faktu, że 15 minutowe miasta to zasadniczo w każdym mieście masz większym.
VeIture napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że 15 minutowe miasta to zasadniczo w każdym mieście masz większym.
Pod warunkiem, że ma się potrzeby typowego Sebixa i Jessiki, którym do szczęścia wystarczy Żabka i ławka. Jak masz potrzebę odwiedzać baseny, teatry, imaxy, strzelnice, piknikować w parku a wieczorem skoczyć do baru z muzyką na żywo, to już problem - bez samochodu nigdzie tego nie ogarniesz. Nie wspomnę jeszcze jak się ma dzieci, którym też chcesz zapewnić atrakcje.
Opancerzony BobCat z taranem, jeździłbym.
~VeIture napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że 15 minutowe miasta to zasadniczo w każdym mieście masz większym.
Obejmuje to pracę, zakupy, edukację, opiekę zdrowotną, wypoczynek i wszelkie inne udogodnienia, których dana osoba może potrzebować w swoim zwykłym życiu.
W dużym mieście razem z 5 tysiącami takich jak ty więźniów na kilometr kwadratowy. Fajnie, że znajdziesz pracę, która zapewni ci godne życie max 15 minut od domu. Jebani komuniści.