No i zmiotło z planszy...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Przed chwilą
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Radsey napisał/a:
A chuj mu w dupe, dla mnie wszyscy tak powinni skończyć od jednej kreski
Masz rację. Tak się zdenerwowałem, że idę do biedry po 0,7.
Wygląda jak chujowy fejk dla upośledzonych gówniaków, ale mogę się mylić, to może być bardzo chujowy fejk.
zrobiecigastroskopie napisał/a:
Czemu tej resztki nie wziął na zmoczony śliną palec - żeby więcej zebrać - a potem pod język lub w dziąsło?
Nie. W dupę, albo swojej starej w cipe.
zrobiecigastroskopie napisał/a:
Ale ja pytałem serio. Bo nie wiem po prostu. Nie miałem styczności ze stymulantami pokroju kokainy czy amfetaminy. Jak biorę leki i chcę, żeby szybciej weszły, to daję pod język. Ze stymulantami z apteki, np. metylofenidatem też tak robiłem. Dlatego ciekawi mnie dlaczego nie można tak w przypadku tego, co brał chłopak z filmiku
Drogi sympatyczny kolego. Żeby proszki "klepły" daje się je tam gdzie jest śluzówka - nos, jama ustna, jelita są bardzo ukrwione i nie sposób dobrać dawki - można przedobrzyć i szybko znaleźć się u św. Piotra). Substancja jest szybko wchłaniana i rozprowadzona przez układ krwionośny - stąd szybka klepa. Proszki można palić, dym w płucach robi również robotę.
Natomiast chciałem Ci powiedzieć, że nie będę Ci matkował, ale chłopie... czy dla kilku godzin klepy warto marnować zdrowie? Pewnie, że jazda jest przednia, ale kupując proszki, tak naprawdę znasz nazwę a nie znasz składu chemicznego. A w składzie masz cuda - np. trutkę dla szczurów. Zamień proszki na naturę - zajaraj sobie blanta - pierdol chemię. Kiedyś mi podziękujesz.