Przychodzi Kowalski do lekarza:
- Panie doktorze, chyba mam migrenę.
- Dlaczego pan tak sądzi?
- Bo codziennie boli mnie głowa.
- Migrenę? Migrenę to może mieć artysta, naukowiec... Was Kowalski po prostu łeb napierdala!
- Panie doktorze, chyba mam migrenę.
- Dlaczego pan tak sądzi?
- Bo codziennie boli mnie głowa.
- Migrenę? Migrenę to może mieć artysta, naukowiec... Was Kowalski po prostu łeb napierdala!