Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Prezydent Aleksander Kwaśniewski wspomina swoją rozmowę z Andrzejem Gołotą. Jeden z najpopularniejszych polskich pięściarzy przyznał w niej, dlaczego uderzył Riddicka Bowe'a poniżej pasa.
- Zapytałem go: "Panie Andrzeju, niech mi pan powie, tak pięknie pan walczył z Riddickiem Bowe, czemu zdecydował się pan na ten cios poniżej pasa?" A on odpowiedział: "Panie prezydencie, szczerze? Wkurwiał mnie!" - wspomina były prezydent.
Mówcie sobie co chcecie i nazywajcie mnie polaczkiem, Gołota miał wspaniałe warunki fizyczne lecz zero charakteru, z inteligencją też nie było o wiele lepiej. Tyson poruszył temat żartów z Polaków - Gołota był nadzieją całej polonii na utarcie nosa Amerykanom, a niestety na drugi dzień to Polacy wstydzili się wychodzić z domów. O biciu taksówkarzy itd. w wykonaniu "nadziei białych" nawet nie będę się rozpisywał. Szkoda, że Anrew nie ma takiego charakteru jak ma Adamek, którego w walce z Kliczko na nogach trzymała chyba tylko siła woli. Gdyby tak było to Andrew wgniótłby w ring Tysona, a tak to po prostu uciekł w popłochu przed zjaranym przeciwnikiem.
Nie wiem nie bylo mnie tam ale wiele czynnikow moglo sie skladac na to ze Andrzej uciekl. Bal sie? Chuj to wie...moze poprostu mial dosyc walk po ktorych i tak traktowali go jako maszynke do zarabiania kasy a on tak naprawde posiadal z tego wielki CHUJ.
Co do walki Adamek vs Golota. Bylem kurwa calym sercem za Andrzejem szkoda ze nie wygral.
Jak Gołota miał szanse na mistrza świata, ale niestety nie udało mu się to ludzie zamiast się cieszyć, że przez ten rok, czy więcej lat dał realną nadzieje opluwają go, że mu się nie udało.
Polska mentalność - jeśli coś kończy się dobrze, to narzekamy na to jak to 'przebiegało', jeśli kończy się źle to mamy w dupie dobry 'przebieg' tylko ciśniemy po efektach.
Jakby ktoś nie zauważył stylowej czapeczki z napisem "black" to odsyłam do artykułu
media2.pl/reklama-pr/91538-Mike-Tyson-twarza-marki-Black.html
Bokserzy nie kończą szkół [przeważnie] całymi dniami trenują w pocie czoła, zaryzykuję stwierdzenie, że trening bokserski to najbardziej wyczerpujący trening ze wszystkich sportów. Nie mają oni większego pojęcia o ekonomii, o finansach, rachunkowości, marketingu. Kiedy osiągną sukces, napycha się im kieszenie milionami dolarów i zazwyczaj zaczyna się ich wystawne życie. Tak było z Tysonem [pomijam wszystkie afery i świństwa, których dokonał], z tym, że Tyson nie miał przyjaciół, nie miał rodziny i poza ringiem spadek szacunku ze względu na swój język i zachowanie. Nic dziwnego, że gdy zaczynały przydarzać się mu porażki przez nokaut, stracił poparcie i uwielbienie sezonowych fanów, oglądalność etc. Potem zaczęło mu odwalać, bo kupował domy, samochody, złoto etc. na rachunek swoich kontraktów za walki, a te zaczęły się kurczyć, tracił więc domy, samochody, wpadał w furię...I ma rację - świat bokserski krzywdzi ludzi, szczególnie tych, którzy poza boksowaniem nic nie mają. Ale niepotrzebnie się rozwlekam, 50% walk zawodowych jest ustawionych, choć pewnie się mylę i jest to 90%, [no cóż jestem optymistą].
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów