W przedszkolu mały chłopczyk bawi się misiem i podchodzi do niego opiekunka.
- Nie chciał byś się pobawić jakimś żywym zwierzątkiem?
- A to on jest martwy?
Dziecko się rozpłakało.
Usłyszane, że to autentyk.
- Nie chciał byś się pobawić jakimś żywym zwierzątkiem?
- A to on jest martwy?
Dziecko się rozpłakało.
Usłyszane, że to autentyk.